21 sierpnia – Dzień zadbanego mężczyzny
21 sierpnia – Dzień zadbanego mężczyzny
Bezpowrotnie minęły czasy, kiedy facet mógł być odrobinę przystojniejszy od diabła, kiedy po prostu brał prysznic, golił się, ubierał i w ciągu 10 minut był gotowy do wyjścia i czekał przez następne, co najmniej pół godziny, aż kobieta zrobi się na bóstwo.
Dziś to kobiety wyczekują aż brzydsza połówka zamieni się w księcia z bajki. Życie mężczyzny jest bardziej skomplikowane. Dylematy jakie zaprzątają jego uwagę to niekończąca się lista zaleceń i oczekiwań w stosunku do jego wyglądu i prezencji (Witamy w świecie kobiet, Panowie!!!). Golić klatkę czy nie? Nosić trzydniowy zarost czy gładko ogoloną twarz? Opalać się czy raczej używać opalenizny w sparyu? Nosić wąskie dopasowane spodnie czy raczej luźniejsze kroje? Wyeliminować z diety węglowodany czy tłuszcze? itd, itp. Kiedyś takich mężczyzn nazywano dandysami, pedantami lub narcyzami. Dziś w świecie politycznej poprawności wymyślono nowy termin – metroseksualista, czyli wyznawca stylu metro. Określa on młodych mężczyzn, przeważnie singli skupionych na swojej cielesności, podążających za modą, korzystających ze zdobyczy kosmetyki, przywiązujących wagę do własnej atrakcyjności. I co z tego wynika? Nasi panowie zniewieścieli.
Drodzy Panowie, tak jak we wszystkim, również w dbaniu o wygląd wskazany jest umiar. Jeżeli my kobiety chemy porozmawiać o nowym kremie przeciwzmarszczkowym mamy od tego bliską przyjaciółkę. Dla nas powinniście pozostać męskimi mężczyznami, którzy dbają o czystość i wygląd rąk i paznokci, golą lub przycinają niechciane, sterczące lub drażniące owłosienie z nosa, uszu, karku i brwi – kwestia estetyki; strzygą się i golą regularnie – szczecina drażni nasze delikatne cery; dbają o swoje ciało – “piwna opuchlizna” nigdy nie prezentuje się atrakcyjnie. Ubierają się czysto i schludnie, pachną tak, że uginają się pod nami kolana, a co najważniejsze szepczą czułe słówka, pomagają nam i kochają nas takie jakimi jesteśmy.
IB
Comments (0)