Domagają się zwolnienia policjanta, który postrzelił Blake’a

Domagają się zwolnienia policjanta, który postrzelił Blake’a

Rodzina i przyjaciele Jacoba Blake’a zorganizowali w poniedziałek konferencję prasową i marsz w Kenosha, wzywając do zwolnienia policjanta, który siedem razy postrzelił Blake’a podczas konfrontacji w sierpniu 2020 r.

Ponad trzy tuziny maszerujących spacerowało w poniedziałek po budynku miejskim Kenosha, żądając zwolnienia funkcjonariusza Rustena Sheskeya, który w sierpniu oddał siedem strzałów do Jacoba Blake’a. Funkcjonariusz nie zostanie postawiony w stan oskarżenia w związku ze strzelaniną. Prokurator uznał, że Sheskey miał powód do obaw o swoje życie podczas konfrontacji. Blake w wyniku obrażeń, których doznał pozostanie sparaliżowanego od pasa w dół.

Chociaż w sprawie nie zostaną postawione zarzuty, przynajmniej na szczeblu stanowym, rodzina Blake’a twierdzi, że nadal muszą być wyciągnięte konsekwencje dla funkcjonariuszy biorących udział w tej sprawie. „Nie będziemy tego tolerować” – powiedział Justin Blake, wujek Jacoba. „Nie jest właściwe strzelanie w plecy obywatela dowolnego miasta, hrabstwa lub stanu w Stanach Zjednoczonych, nie tylko raz, ale siedem razy”.

Niezależne badanie przeprowadzone przez biuro lekarzy sądowych hrabstwa Milwaukee wykazało, że Blake został postrzelony cztery razy w plecy i trzy razy w bok podczas bójki.

Rodzina Blake’a twierdzi, że pracuje nad wniesieniem skargi do Kenosha Police and Fire Commission, która ma uprawnienia do zwalniania funkcjonariuszy policji. Justin Blake mówi, że chociaż spodziewa się, że skarga zostanie wkrótce złożona, to dopiero początek tego, co rodzina zaplanowała w następstwie decyzji z zeszłego tygodnia o nieoskarżaniu funkcjonariuszy biorących udział w strzelaninie.

„Rodzina Blake’ów będzie nadal działać na szczeblu stanowym i federalnym” – powiedział. „Ten człowiek nie został zwolniony, nie został jeszcze postawiony w stan oskarżenia i żyje z rodziną, jakby nic się nie stało. Coś się jednak stało ”.

Rodzina Blake’ów powiedziała, że ​​planuje wnieść swoją sprawę do federalnych władz w Waszyngtonie, w tym do prezydenta elekta Joe Bidena i przewodniczącej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi, wzywając ich do podjęcia działań w celu zapobieżenia podobnym strzelaninom w przyszłości.