WOŚP Chicago dał czadu!
WOŚP Chicago dał czadu!
Za nami 29 finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i na koncie WOŚP Chicago widnieje blisko $150 tysięcy, a liczenie wciąż jeszcze trwa.
Pandemia koronawirusa sprawiła, że chicagowski finał miał miejsce w sobotę, 29 stycznia i w wirtualnym świecie, którego sztab główny znajdował się w siedzibie motocyklistów Sokół Riders. To właśnie w słynnych „Sokołach” odbywały się licytacje i koncerty, które były transmitowane przy pomocy kanału Youtube do sieci.
W tym dniu również odbył się całodzienny radioton na falach radia Polski.FM, podczas którego licytowano koszulki słynnych piłkarzy, w tym Roberta Lewandowskiego, Messiego oraz Ronaldo, a także złote serduszko z numerem 99 prosto ze sztabu Jurka Owsiaka. Również na Facebooku trwały licytacje różnych gadżetów, które po części przyleciały z Polski, a po części zostały podarowane przez lokalnych darczyńców.
Pod polskimi szkołami, sklepami i biznesami pojawili się wolontariusze, którym nie była straszna śnieżyca i zimno. Z uśmiechami na twarzy kwestowali i hojnie obdarowywali czerwonymi serduszkami. W tym roku WOŚP zagrał z głową, czyli na rzecz laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy.
Siema!
Comments (0)