Zastrzeliła mężczyznę, bo nie chciał jej pocałować
Zastrzeliła mężczyznę, bo nie chciał jej pocałować
Kobieta zastrzeliła mężczyznę, gdy ten odmówił jej pocałunku – a zamiast tego poprosił o pocałunek swoją dziewczynę. Cała cała trójka spędzała czas na piciu w ich domu w Rolling Meadows.
28-letnia Claudia Resendiz-Flores niedawno zamieszkała z parą w kompleksie apartamentowym Preserve at Woodfield przy 4700 Arbor Drive na północno-zachodnich przedmieściach, według prokuratorów i policji Rolling Meadows. Podczas gdy pili w czwartek, Resendiz-Flores rzekomo poprosiła 29-letniego Jamesa Jonesa o pocałunek i stała się zazdrosna, gdy ten odmówił i zamiast tego zwrócił się do swojej dziewczyny i poprosił o buziaka. To właśnie wtedy zachowanie Resendiz-Flores zmieniło się i zażądała, aby pocałował ją ponownie. Kiedy Jones powiedział, że jej nie pocałuje, Resendiz-Flores wzięła jego pistolet, który był schowany między poduszkami kanapy w domu i wycelowała w niego. Mężczyzna próbował odepchnąć broń po tym, jak zobaczył palec Resendiz-Flores na spuście i patrzył, jak zdejmuje zabezpieczenie. Ona wtedy rzekomo podniosła ręce i strzeliła mu raz w klatkę piersiową. Strzał okazał się śmiertelny. Dziewczyna mężczyzny zadzwoniła pod numer 911, a funkcjonariusze znaleźli pistolet w salonie, powiedzieli prokuratorzy.
Resendiz-Flores rzekomo przyznała się do zastrzelenia Jonesa, a następnie została oskarżona o morderstwo pierwszego stopnia.
Asystentka obrońcy publicznego Courtney Smallwood zaprzeczyła, że Resendiz-Flores mieszkała z parą i powiedziała, że jej klientka mieszkała w domu rodzinnym w Des Plaines. Resendiz-Flores jest mężatką, ale jest w separacji z mężem i jest jedyną opiekunką dla trójki małych dzieci.
Sędzia John F. Lyke Jr. zarządził zatrzymanie Resendiz-Flores bez możliwości zwolnienia za kaucją.
Comments (0)