Happy Halloween’21
Happy Halloween’21
Tym razem o dyniach, wodzie i zachowaniu bezpieczeństwa uczestników zabaw halloweenowych.
Koniec października obfituje w zabawy przebieranki dla dzieci i spotkania dorosłych w dyniowej scenerii. W tym roku po raz kolejny trudniej cieszyć się z tego, że dynie obrodziły. Ceny tych warzyw wzrosły, a co z jakością? Trudności z transportem warzyw (i nie tylko) nie pozostają bez wpływu na termin dostaw. Z dyń można przyrządzać potrawy, pod warunkiem zróżnicowanych dodatków. Na początek przyprawy orientalne, dodatki soków owocowych, o alkoholu nie wspominając. Restauracje polecają zdrowotne zupy z dyni, ciasta, a nawet torty. W rodzinnej tradycji naszych przodków potrawy z dyni nie stanowiły wyjątkowego przysmaku.
W Wietrznym Mieście staramy się celebrować dyniowe projekty, w końcu każdy temat jest dobry, jeśli zabawa ma się udać. Kupujemy więc ozdoby w kształcie dyni z plastiku, migających światełek czy rogu obfitości. To, że za jakiś czas plastik trafi do mórz i oceanów aby stać się pokarmem dla ryb i morskich stworów, to inna sprawa. Niekoniecznie najbardziej smakowite szczątki tych zwierząt powrócą do nas w postaci owoców morza. Dzieci dowiadują się, ile wody potrzeba do wyprodukowania jednego T-shirtu i zwracają rodzicom uwagę na zbyt duże zużycie tego daru natury, jakim jest woda. Wiadomo, bez wody nie ma życia.
Halloweenowa dynia też nie rośnie bez wody. A jeśli po zerwaniu jej zajmiemy się obróbką i do wnętrza dyni trzeba dodać świeczkę, latarkę lub inny rodzaj oświetlenia, to zużycie wody wzrasta. Inne pytanie: ile wody trzeba zużyć przy produkcji narzędzi np.: noża albo nożyczek do wycinania otworów w dyniowej kuli? O wiele łatwiej kliknąć w aplikacje i uczestniczyć w zabawie na polu dyniowym online. Przy okazji można podziwiać halloweenowe przebrania. Jest jeszcze jedna, ewidentna korzyść z takiej zabawy. To bezpieczeństwo. Wieczory sprzyjają nie tylko drobnym złodziejaszkom i innym prymitywnym dowcipnisiom, którzy ładują w opakowania słodyczy ostre przedmioty.
W Wietrznym Mieście nie ma już dzielnicy, która byłaby wolna od napadów, kradzieży, rozbojów i innych występków, często z użyciem broni. Nawet ta tradycyjna i humorystyczna okazja jak Halloween powinna zwrócić uwagę rodziców, opiekunów na zagrożenia bezpieczeństwa. Zachęta trick-or treat a więc datek albo żarcik to zachęta dla osób z wyobraźnią. W jednej z podmiejskich okolic Wietrznego Miasta rodzice maluchów uczęszczających do tego samego przedszkola z polskimi akcentami umawiają się na dyżurowanie przy składaniu tradycyjnych halloweenowych wizyt. Często konieczne jest przewiezienie naszych małych uczestników zabawy z jednej posesji do drugiej. Tym bardziej, gdy rezydencje na przedmieściach położone są w milowych odległościach.
Happy Halloween’21!!!
Marta Blicharska,
mail: bmz669@juno.com
Comments (0)