Sezon grypowy w natarciu
Sezon grypowy w natarciu
Wielkimi krokami zbliża się sezon grypowy. Znów będziemy kichać, prychać, kaszleć i uskarżać się na bóle i gorączkę.
Każdy sezon grypowy jest inny, gdyż wirusy grypy mutują, jednak niestety co roku miliony osób na całym świecie chorują na grypę. Wirusy grypy rozprzestrzeniają się głównie drogą kropelkową podczas kaszlu, kichania lub mówienia. Grypą można się zarazić również dotykając powierzchni lub przedmiotu, na którym znajduje się wirus grypy, a następnie dotykając własnych ust, nosa lub oczu. Sezon grypowy trwa od września do stycznia, a nawet lutego. W niskich temperaturach wirusy mogą jeszcze łatwiej przeniknąć do organizmu. W miesiącach zimowych więcej czasu spędzamy w rzadziej wentylowanych i mocno ogrzewanych pomieszczeniach – to właśnie to suche powietrze sprawia, że jesteśmy bardziej podatni na wirusy.
Wyróżnia się 3 rodzaje wirusa grypy: A, B i C. Wirusy A i B są przyczyną ciężkich zachorowań, które mogą osiągać rozmiary epidemii, natomiast typ C powoduje zachorowania o lżejszym przebiegu i nie wywołuje epidemii. Wirus grypy typu A jest najpopularniejszy i zarazem jest przyczyną najcięższych zachorowań na grypę i może nawet przybrać formę epidemii lub pandemii. Wirus typu A występuje u ptaków, ssaków oraz ludzi. Wirus grypy typu B atakuje wyłącznie ludzi. Zakażenie wirusem grypy typu B jest dużo łagodniejsze, choć czasem może wystąpić „pełen zestaw” objawów i komplikacje charakterystyczne dla infekcji wirusem grypy typu A. Wirus grypy typu C występuję u ludzi i świń i powoduje tylko lekkie infekcje (np. zapalenie spojówek). Infekcja często przebiega bezobjawowo.
Zakażenie wirusem grypy jest bardzo powszechne. Na początku grypa może wydawać się zwykłym przeziębieniem z katarem, kichaniem i bólem gardła, jednakże atakuje ona nagle i gwałtownie. Typowe objawy grypy to: nagła gorączka, dreszcze, uporczywy suchy kaszel, ból gardła, bóle mięśni, silne bóle głowy, zmęczenie, wymioty, biegunka występująca zazwyczaj u dzieci. Szybko namnażające się wirusy grypy uszkadzają błonę śluzową dróg oddechowych i osłabiają mechanizmy obronne organizmu, przez co jest on podatny na zagrażające życiu powikłania. Powikłania mogą dotknąć każdego, jednak szczególnie częste i niebezpieczne są dla dzieci poniżej 5 lat, osób z osłabionym układem odpornościowym oraz dorosłych w wieku powyżej 65 lat. Obejmują one najczęściej bakteryjne zapalenie płuc, infekcje ucha, zatok, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, mięśnia sercowego, a także pogorszenie przewlekłych stanów chorobowych, takich jak niewydolność serca, astma czy cukrzyca.
W sezonie grypowym należy szczególnie zadbać o odporność i zdrowie. Należy unikać tłumów i miejsc zamkniętych, w diecie powinny znaleźć się owoce i warzywa, a także powinno się zadbać o aktywność fizyczną.
Oto kilka domowych porad i naturalnych sposobów walki z infekcją:
♦ Nawadniaj się i odpoczywaj – dużo snu i odpoczynek w łóżku. Zostań w domu, aby nie zarażać innych i nie pogorszyć stanu. Pij dużą ilość płynów – wodę, elektrolity, herbaty i napary z rumianku, które rozluźnią obolałe mięśnie, ułatwią sen i zahamują też procesy zapalne. Do wody lub herbaty dodawaj rozgrzewający imbir czy wspomagające odporność soki z malin lub czarnego bzu. Dodatkowo na noc wspomagaj się herbatą z lipy, która działa napotnie i przeciwzapalnie.
♦ Zadbaj o nawilżanie pokoju – pamiętaj o nawilżeniu powietrza w mieszkaniu. Niski poziom nawilżenia sprzyja osłabieniu naturalnej odporności błon śluzowych.
♦ Miód jako remedium na kaszel – jeżeli masz suchy kaszel zjedz 1 łyżkę miodu przed snem. Dobrym sposobem walki z przeziębieniem jest mieszanka miodu, mleka i czosnku. Czosnek słynie wprawdzie głównie z działania przeciwbakteryjnego, ale sprawdzi się również jako produkt rozgrzewający, dezynfekujący błony śluzowe i łagodzący kaszel.
♦ Weź gorącą kąpiel – odpowiednie wygrzanie organizmu pomoże w regeneracji. Dodatkowe działanie wspomagające osiągniesz, dodając do wody parę kropli olejku eterycznego, który ułatwi oddychanie i rozluźni mięśnie.
Należy jednak pamiętać, że jeśli symptomy zaostrzają się, naturalne metody mogą nie wystarczyć i konieczna jest wizyta u lekarza.
CONCILIO
Comments (0)