Co nas czeka, czyli prognozy na 2023
Co nas czeka, czyli prognozy na 2023
Jak zwykle każdy rok jest pełen wyzwań, jednakże niektóre lata mocniej odciskają piętno na światowej gospodarce, ekonomii czy życiu przeciętnych obywateli. Co za tym również idzie, konsekwencje takich przełomowych lat odciskają piętno na następujących po nich latach czy nawet dekadach.
Ostatnie dwa lata upłynęły pod znakiem pandemii oraz próby wydźwignięcia się z niej, co niestety przyniosło wiele wyzwań i zmian. Czas na przewidywania, co może wydarzyć się w wybranych dziedzinach naszego życia w 2023.
♦ ROZRYWKA
Według przewidywań, firmy streamingowe będą tracić abonentów wskutek rosnących miesięcznych opłat, a jednocześnie będą musiały zaspokajać oczekiwania widzów co do angażujących treści, dlatego będą konkurować z konwencjonalnymi nadawcami w nowych obszarach np. relacje i transmisje z wydarzeń sportowych, które były do tej pory domeną tradycyjnych telewizji. Największa firma streamingowa Netflix w walce o klientów będzie starała się uruchomić tańszą usługę (z reklamami) i walczyć z tymi, którzy dzielą się swoimi kontami.
♦ INFORMATYKA
Nakłady na informatykę będą rosły, gdyż wykorzystywanie technologii będzie coraz powszechniejsze, a wręcz niezbędne. Technologia będzie służyć do przewidywania popytu, śledzenia podaży i zabezpieczania danych, więc nastąpi wzrost zapotrzebowania firm na oprogramowanie i usługi informatyczne. Firmy będą inwestować w tworzenie prywatnych sieci mobilnych w celu poprawy łączności i zwiększenia cyberbezpieczeństwa. Niestety wzrosną ceny wszelkiego rodzaju urządzeń i gadżetów.
♦ MEDIA
Trendy zapoczątkowane w czasie pandemii przyniosą skutki. Reklama cyfrowa będzie odbierać przychody mediom drukowanym. W mediach cyfrowych najszybciej będą rosły wydatki na reklamy mobilne dzięki popularnym grom i krótkim filmikom. Ważnym aspektem będzie ochrona prywatności, więc pojawią się naciski na świat reklamy, aby wycofać tzw. cookies.
♦ TURYSTYKA
Wprawdzie będziemy podróżować więcej, jednakże do starych dobrych czasów w globalnej turystyce nie ma już powrotu. Liczba turystów będzie mniejsza ze względu na wysokie koszty podróży spowodowane np. brakami kadrowymi. Mniejsza ilość turystów wpłynie na podwyżkę cen atrakcji turystycznych. Podróże służbowe będą rzadsze. Imprezy sportowe i inne wydarzenia będą nadal stymulować podróże.
♦ MOTORYZACJA
Sprzedaż nowych samochodów wzrośnie, ale tylko nieznacznie i nadal będzie utrzymywać się na niskim poziomie. Sprzedaż pojazdów użytkowych będzie nadal spadać. Blokady w łańcuchach dostaw będą się utrzymywać. Niedobory energii i jej wyższe ceny spowodują, że z powodu inflacji, która uderzy w dochody i oszczędności trudniej będzie sprzedać samochód po nowej wyższej cenie.
♦ ENERGIA
Niestety pogłębi się kryzys energetyczny, szczególnie w Europie. Pod wpływem zachodnich sankcji zmniejszą się dostawy rosyjskich węglowodorów, ponieważ UE poszerzy zakaz zakupu rosyjskiej ropy, a Rosja w odwecie praktycznie wstrzyma dostawy gazu. Jednak Azja przyczyni się do wzrostu globalnego popytu na ropę. Wszystko to podtrzyma wysokie ceny ropy i gazu. Walka o paliwo wymusi rekordowo wysokie zużycie węgla. Jednocześnie ważna będzie również energia słoneczna i wzrośnie produkcja z energetyki wodnej.
♦ FINANSE
Spowolnienie gospodarcze jest pewne. Szeroko zakrojone sankcje finansowe wobec Rosji spowodują dalsze straty i zakłócenia dla firm finansowych. Możliwe jest także, że niektóre państwa staną się niewypłacalne. Mogą również upaść banki obciążone ryzykownym długiem zagranicznym.
♦ ŻYWNOŚĆ
Grożą nam niedobory żywności w wyniku wojny w Ukrainie i zmian klimatycznych. W wielu miejscach świata zbiory będą mniejsze. Uprawy na całym świecie ucierpią wskutek braku nawozów z Rosji i wysokich cen energii, a także w następstwie suszy z 2022 r. Spadnie produkcja pszenicy i kukurydzy, ale wzrośnie produkcja ryżu. Jednak niebotyczne ceny żywności spadną wraz z osłabieniem popytu, po prostu konsumenci zmienią swoje upodobania żywieniowe.
♦ NIERUCHOMOŚCI
Wyższe stopy procentowe odbiją się na kredytach hipotecznych i obniżą ceny domów na niektórych rynkach. Amerykański boom popandemiczny ulegnie co najmniej spowolnieniu. W skali globalnej niepewność przedłuży spadek liczby rozpoczynanych budów domów i biur, ponieważ firmy budowlane obawiają się słabszego popytu, wysokich kosztów i braku siły roboczej.
Na podstawie danych z forsal.pl
Comments (0)