Kamery w autobusach CTA wymierzone w kierowców
Kamery w autobusach CTA wymierzone w kierowców
Chicagowscy kierowcy, którzy blokują pasy dla autobusów, ścieżki rowerowe, przejścia dla pieszych lub strefy załadunku, mogą wkrótce zostać wyłapani przez kamery zainstalowane na autobusach CTA, “pojazdach miejskich”, słupach oświetleniowych i innych obiektach wskazanych przez ratusz.
Prawie 20 lat po tym, jak eksperyment CTA z kamerami monitorującymi autobusy zakończył się fiaskiem, burmistrz Lori Lightfoot chce spróbować jeszcze raz i to w wyznaczonym obszarze śródmieścia, który ma “największą koncentrację poważnych wypadków, zatorów drogowych, usług transportu publicznego, aktywności pieszych i handlowych w Chicago”.
Podczas środowego posiedzenia Rady Miejskiej, Lightfoot połączyła siły z radnymi Brianem Hopkinsem (2.) i Brendanem Reilly (42.) w sprawie przełomowego rozporządzenia, które pogrążyłoby Chicago jeszcze bardziej w świecie Wielkiego Brata, w którym obowiązuje monitoring wideo i zautomatyzowane wystawianie mandatów.
Wzywa ono do stworzenia dwóch programów pilotażowych – “Smart Streets” i “Smart Loading Zones” – które wykorzystują kamery do przyskrzyniania nieuważnych kierowców.
“Te dwa programy pilotażowe mają na celu zachęcenie do lepszego zachowania za kierownicą. To jest naprawdę to, o co nam zasadniczo chodzi. Chcemy zmienić zachowanie kierowców, aby upewnić się, że nasze ulice są bezpieczniejsze” – powiedziała Lightfoot na konferencji prasowej po spotkaniu Rady.
Oba obszary pilotażowe miałyby objąć North Avenue i Roosevelt Road, Lake i Ashland Avenue.
Comments (0)