Rola książki w Wietrznym Mieście
Rola książki w Wietrznym Mieście
Do czego służy książka? Czy tylko do czytania? Może być prezentem albo uzupełniać go.
Sprawdźmy rolę książki w życiu naszej społeczności w Wietrznym Mieście. Czytamy regularnie czy tylko czasem, pożyczamy czy kupujemy książki? Z jakiego zakresu wiedzy gromadzimy książki albo wymieniamy się z przyjaciółmi? Weźmy ceny książek z zakresu beletrystyki. Ostatnio 1 egzemplarz nowej książki można było nabyć za 3 dolary. Im więcej książek tym bardziej korzystna cena przy kumulacji pewnych warunków. Dawniej znaczenie miała waga (ciężar) książki. Wciąż jeszcze niezależnie od treści!
Nie tylko w Wietrznym Mieście brakuje nam czasu na czytanie. Oglądamy książkę, okładki, przerzucamy kartki. Znacznie wygodniej jest słuchać audiobooka. Czy rozmawiamy o tym co przeczytamy, czy tylko zaliczamy kolejnego autora? Książka zawiera nie tylko zapisane kartki. Ma też okładkę, grafikę, często zdjęcia, obrazki. Książka w domu, na półce kiedyś świadczyła, że w tym domu są osoby, które czytają. Książka to wiedza. Ile książek stanowi domową bibliotekę?
Jeśli ułożyć zebrane książki z jednego zakresu wiedzy, np. z materiałoznawstwa, albo z medycyny alternatywnej lub z opisu kwalifikacji zawodników piłki nożnej w terenie podmokłym lub piłki plażowej w terenie piaszczystym, to utworzymy interesujące, tematyczne działy. Zakupy książek jeszcze w ubiegłym wieku nobilitowały zarówno tego, kto kupował, jak i osobę obdarowaną. Odkąd łatwiej jest słuchać
audiobooka, albo kupić książki na wagę to i prezent książkowy przestał należeć do prestiżowych.
Gdy książka stała się towarem, to liczy się okładka, rozmiar, ciężar, kolor, ogólny stan zewnętrzny. Białe kruki w Wietrznym Mieście znajdujemy na wyprzedażach albo w przydrożnych ofertach, często za symboliczną kwotę. W kilkuset tysięcznej aglomeracji polonijnej Wietrznego Miasta (z przedmieściami) dwie, trzy polonijne księgarnie oferują nowe książki w języku polskim. Można też nabyć książki online.
Pewien właściciel, mieszkaniec polonijnego przedmieścia, wystawił niedawno dom do sprzedaży, promując dzieło swego życia w ten sposób: „rezydencję wraz z biblioteką okazyjnie sprzedam”. Rolę biblioteki w jednym z salonów pełnił ścienny wykusz ozdobiony malowidłami, imitacją niedbale ustawionych obok siebie książek. Na pierwszy rzut oka, nie była to półka z książkami, lecz tomy różnych książek do czytania. Jedynie okładki nadawały się do odkurzenia i do uporządkowania. Po dokładnym obejrzeniu okazało się, że to malowidło na ścianie. Nie tapeta i nie płytki. Dom nie czekał długo na nabywcę. Został sprzedany w ekspresowym tempie, za korzystną cenę!
Hasła: “czytasz i wiesz więcej” albo “książka to twój przyjaciel” jeszcze niedawno zachęcały do zakupu książek na prezenty świąteczne od Świętego Mikołaja. Dzisiaj i on zamawia je online, a doręczanie zleca elfom lub wyspecjalizowanym firmom.
Wesołych Świąt Bożego Narodzenia! Merry Christmas!
BM Żmudka
Adres do korespondencji:
barmez@gmail.com
Comments (0)