W Chicago kwitnie handel fałszywymi dowodami tożsamości
W Chicago kwitnie handel fałszywymi dowodami tożsamości
Imigranci w Chicago są zmuszani do popełniania kradzieży w celu zdobycia pieniędzy na zakup fałszywych dokumentów tożsamości, które, jak twierdzi szeryf powiatu Cook Tom Dart, mają pomóc im w znalezieniu pracy.
Kradzieże detaliczne dokonywane przez obcokrajowców w centrum Chicago – szczególnie w River North – dramatycznie wzrosły w ciągu ostatniego roku. Tylko w grudniu skradziono towary o wartości około $40,000. Według biura szeryfa, trzy osoby z Meksyku zostały oskarżone o dystrybucję i sprzedaż fałszywych dowodów osobistych. Większość migrantów, którzy okradli sklepy, pochodzi z Wenezueli i należą do nowo przybyłych z Teksasu.
Szeryf powiatu Cook Tom Dart zorganizował konferencję prasową w Maywood i pokazał niektóre z fałszywych dowodów osobistych. Podobno kosztowałyby one do $150 za sztukę. Ponadto sprzedawcy fałszywych dowodów osobistych mieli instruować migrantów, jakie przedmioty kraść ze sklepów.
“Należy zająć się procesem wydawania pozwoleń na pracę” – powiedział Dart. “Ci migranci po prostu próbują znaleźć pracę. Możemy debatować na temat polityki imigracyjnej, ale nie możemy ignorować tych, którzy już tu są”.
24 stycznia funkcjonariusze odzyskali 481 fałszywych kart identyfikacyjnych, w tym karty ubezpieczenia społecznego, zielone karty i prawa jazdy, a także ponad $7,200 w gotówce i 40 gramów podejrzanej meta amfetaminy.
Comments (0)