Harris walczy o głosy Polonii
Harris walczy o głosy Polonii
Związany z Demokratami komitet wyborczy opublikował w piątek spoty wyborcze, namawiające do głosowania na Kamalę Harris, podkreślający jej wsparcie dla Ukrainy i sojuszników USA. Według Politico reklamy, zawierające m.in. polskie akcenty, skierowane są do Amerykanów polskiego pochodzenia.
“Wieki temu, gdy najeźdźcy maszerowali ze wschodu, polski strażnik zatrąbił w trąbę, by ostrzec swój naród. Dziś kochający wolność Polacy i Ukraińcy ostrzegają nas przed nowym zagrożeniem” – mówi narrator w jednej z trzech zamieszczonych na YouTube reklam, przywołując legendę o trębaczu z wieży mariackiej, ostrzegającym o najeździe Tatarów. “Kamala Harris usłyszała sygnał trąby. Ona będzie bronić naszych sojuszników – za wolność ich i naszą” – dodaje głos z offu.
Jak pisze portal Politico, reklamy sponsorowane przez tzw. SuperPAC – niezależny wobec oficjalnej kampanii Harris komitet – mają wkrótce pojawić się w telewizji i mediach internetowych w Pensylwanii, a później innych kluczowych stanach będących skupiskami Polonii oraz Amerykanów o pochodzeniu z krajów regionu, w tym Ukrainy.
Według portalu, za inicjatywą stoi m.in. urodzony w Polsce były kongresmen i dyplomata Tom Malinowski. Polityk stwierdził, że ze względu na niezwykle wyrównany wyścig o prezydenturę, w którym o wyniku zadecydują tysiące głosów w garstce stanów, głosy wyborców polskiego pochodzenia mogą mieć kluczowy wpływ na wybory.
Do emisji reklam doszło trzy dni po tym, jak podczas debaty w Filadelfii – największym mieście Pensylwanii – Kamala Harris wspomniała o Polonii ostrzegając przed tym, że Trump “sprzedał” sojuszników Putinowi.
Amerykanie polskiego pochodzenia stanowią nieco ponad 5 proc. elektoratu w Pensylwanii, powszechnie uważanej za najważniejszy dla rezultatów wyborów stan. Jest on szczególnie ważny dla Harris, która bez zwycięstwa w tym stanie ma niewielkie szanse zdobyć większość głosów elektorskich. Liczne skupiska emigrantów z Polski i ich potomków istnieją też w dwóch innych kluczowych stanach “pasa rdzy”, Wisconsin i Michigan. Według danych amerykańskiego cenzusu, w Michigan do polskich korzeni przyznaje się 900 tys. mieszkańców, zaś w Wisconsin – 450 tys. Stany te mają również mniej liczne, ale znaczące populacje ludzi mających m.in. ukraińskie, litewskie, czy czeskie pochodzenie.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
Comments (0)