W Wenezueli dyktator zadekretował Boże Narodzenie w październiku
W Wenezueli dyktator zadekretował Boże Narodzenie w październiku
W Wenezueli święta nadeszły wcześniej niż zwykle. Na mocy dekretu wydanego przez dyktatora Nicolasa Maduro Boże Narodzenie zaczęło się tam 1 października. Na ulicach pojawiły się dekoracyjne lampki, a sklepowe witryny błyszczą od dekoracji, jednak mieszkańcy nie czują świątecznej atmosfery, a tym bardziej nie mają nastroju do świętowania.
– Nie mamy pieniędzy na mleko, nie mówiąc już o Bożym Narodzeniu – mówią mieszkańcy pogrążonego w kryzysie kraju. Zdaniem niektórych decyzja przywódcy o wcześniejszych świętach jest próbą odwrócenia uwagi od kryzysu, jaki panuje w państwie.
– Boże Narodzenie skończyło się kilka lat temu – powiedział Urimare Capote, który jest prawnikiem.
W kraju wstrząsanym konfliktami gospodarczymi i politycznymi wciąż panuje nerwowa atmosfera po wyborach, które odbyły się w lipcu. W teorii zwycięzcą został Maduro, który objął już trzecia kadencję. Jednak wielu mieszkańców uważa, że wybory zostały sfałszowane. Opozycja opublikowała protokoły sugerujące znaczną przewagę jej kandydata Edmundo Gonzaleza Urrutii.
Gdy tysiące ludzi wyszło na ulice, aby zaprotestować przeciwko kolejnej kadencji Maduro doszło do brutalnych starć ze służbami. Wówczas zginęło 27 osób, a ponad 2400 zostało aresztowanych. Wiele osób wyjechało z kraju. Według szacunków na przestrzeni kilku lat blisko osiem mln obywateli opuściło Wenezuelę.
Jak podaje AFP we wtorek dziesiątki emerytów zebrały się przed siedzibą ONZ w Caracas, aby domagać się interwencji ws. płac. Seniorzy twierdzą, że ledwo stać ich na jedzenie.
Od 2002 roku miesięczna emerytura w Wenezueli wynosi 130 boliwarów, co stanowi równowartość ok. 3,5 dolarów amerykańskich. Tymczasem sztuczna choinka w kraju kosztuje ok. 100 dolarów, dlatego tak niewiele osób może sobie pozwolić na taki “luksus”.
Maduro twierdzi, że kryzys gospodarczy, który doprowadził do spadku PKB Wenezueli o 80 procent w ciągu dziesięciu lat, jest wynikiem amerykańskich sankcji. Jednak analitycy jako winnego wskazują przywódcę i złego zarządzania gospodarką przez lata rządów Maduro.
W poniedziałek ogłoszono, że święta potrwają do 15 stycznia. 22-letnia instruktorka siłowni Valeria Ponce przyznała, że jej zdaniem wcześniejsze święta są próbą odwrócenia uwagi od tego, co się dzieje w kraju.
Comments (0)