Kontrowersje wokół nominacji Bogdana Klicha do USA
Kontrowersje wokół nominacji Bogdana Klicha do USA
Bogdan Klich, nowo mianowany kierownik Ambasady RP w USA, znalazł się w centrum kontrowersji. Były minister obrony narodowej określił Donalda Trumpa mianem „niezrównoważonego polityka”, co wywołało falę krytyki.
Jednak to zaledwie początek wątpliwości dotyczących jego nominacji. Pojawiają się pytania o rozbieżności w jego oświadczeniach, brak formalnego zrzeczenia się mandatu senatora oraz niespójne daty związane z rozpoczęciem pełnienia nowej funkcji.
Niejasności wokół rezygnacji z mandatu
W piątek, 15 listopada, Klich ogłosił, że dzień wcześniej zrzekł się mandatu senatora po powołaniu na stanowisko Chargé d’Affaires. Tymczasem Centrum Informacyjne Senatu przekazało, że Klich nie złożył formalnej rezygnacji, a jedynie poinformował o swoim powołaniu na funkcję w ambasadzie, które zaczyna obowiązywać od 17 listopada 2024 roku. Wygaśnięcie jego mandatu senatorskiego nastąpiło z mocy prawa zgodnie z Kodeksem wyborczym.
Sprzeczności w oświadczeniach i datach
W swoim wpisie na Facebooku Klich podziękował wyborcom za wsparcie i wskazał, że zrzekł się mandatu 14 listopada. Jednak według informacji Senatu mandat wygasł dopiero 17 listopada. W związku z tym niejasne pozostaje, czy Klich działał zgodnie z przepisami, które uniemożliwiają jednoczesne pełnienie funkcji senatora i dyplomaty.
Brak poparcia prezydenta Dudy
Nominacja Klicha spotkała się również z krytyką ze strony prezydenta Andrzeja Dudy, który zapowiedział, że nie podpisze jego powołania na ambasadora.
– Nierozsądne jest, aby osoba, która w przeszłości wypowiadała się w sposób nieodpowiedzialny o prezydencie USA, teraz obejmowała tak kluczowe stanowisko dyplomatyczne. Nie wiem, czy to świadoma prowokacja wobec Donalda Trumpa – powiedział prezydent Duda.
Kontekst polityczny
Sprawa nominacji Klicha wzbudza duże emocje zarówno w kontekście politycznym, jak i dyplomatycznym. Jego wypowiedzi na temat Trumpa, które mogą być postrzegane jako obraźliwe, a także proceduralne niejasności związane z objęciem nowego stanowiska, rzucają cień na proces nominacyjny. Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie odniosło się jeszcze do tych zarzutów, a dalsze kroki pozostają w zawieszeniu.
Na podst. Polsat News, Niezależna
Comments (0)