Ukraina i Rosja oskarżają się wzajemnie o łamanie rozejmu wielkanocnego
Ukraina i Rosja oskarżają się wzajemnie o łamanie rozejmu wielkanocnego
Choć w sobotę Władimir Putin ogłosił rozejm z okazji prawosławnej Wielkanocy, już w niedzielę Ukraina i Rosja oskarżyły się nawzajem o jego naruszenie. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski stwierdził, że siły rosyjskie jedynie „pozorują” przestrzeganie zawieszenia broni, ogłoszonego dzień wcześniej przez rosyjskiego przywódcę, i wciąż podejmują działania ofensywne na linii frontu, starając się zadawać Ukrainie straty. Putin wydał rozkaz wstrzymania wszelkich działań zbrojnych na froncie w sobotę późnym wieczorem, na kilka godzin przed swoim udziałem w nabożeństwie wielkanocnym. Rozejm miał obowiązywać od godziny 18:00 (17:00 czasu polskiego) 19 kwietnia do północy z niedzieli na poniedziałek (czyli do godz. 23:00 czasu polskiego 21 kwietnia). Zełenski: To tylko pozory – Rosyjska armia stara się sprawiać wrażenie, że przestrzega zawieszenia broni, ale w rzeczywistości w niektórych rejonach wciąż próbuje posuwać się naprzód i zadawać straty – powiedział Zełenski, cytowany przez agencję Reutera. Ukraińskie siły zbrojne poinformowały, że w niedzielę rano odnotowano 59 przypadków ostrzału oraz pięć prób szturmu na różnych odcinkach frontu. Choć wojskowi przyznają, że ogólna intensywność walk spadła, starcia nadal trwają. – Szczerze mówiąc, nie mieliśmy większych nadziei, że rozejm faktycznie zostanie dotrzymany – oświadczył Wiktor Tregubow, rzecznik wojsk ukraińskich działających na wschodnim froncie. Rosja: Ukraina atakuje Donieck Tymczasem rosyjska agencja TASS podała, że w niedzielę siły ukraińskie przeprowadziły atak na Donieck, znajdujący się pod kontrolą Rosji. Według tych doniesień w mieście doszło do co najmniej trzech eksplozji. Rosyjskie źródła poinformowały również o ostrzale Gorłówki – miasta położonego w obwodzie donieckim. Według doniesień administracji tzw. Donieckiej Republiki Ludowej (DRL), w kierunku Gorłówki miały zostać wystrzelone cztery pociski artyleryjskie. Agencja Reutera zaznaczyła, że nie była w stanie niezależnie zweryfikować tych informacji. Na podst. Reuters
Comments (0)