Koncert dla Niepodległej – “Przeboje Niepodległej – Songs of Freedom”
Koncert dla Niepodległej – “Przeboje Niepodległej – Songs of Freedom”
Obchody stulecia odzyskania niepodległości przez Polskę zaowocowały wieloma imprezami i spotkaniami zarówno w Polsce jak i u nas w Chicago.
Wśród ogromnej ilości tzw. eventów na czoło wysunął się planowany od wielu miesięcy, poprzedzony próbami muzyków, chórzystów i tancerzy wyjątkowy koncert “Przeboje Niepodległej – Songs of Freedom”. Barbara Bilszta i Wojciech Niewrzoł, pomysłodawcy tego muzycznego wydarzenia od lat starają się nie tylko zaszczepić w Polonii dumę narodową, ale także odkrywają przed nami talenty miejcowych oraz przybyłych z Polski artystów. Dlatego też ta wyjątkowa rocznica, 100-lecie niepodległości Polski nie mogła przejść bez echa, nie mogła nie zostać wpisana do kalendarza imprez PaSO.
Ideą koncertu było zaprezentowanie zebranej publiczności pieśni i piosenek związanych z różnymi etapami walki o niepodległość oraz radości z jej odzyskania. Tak jak wspomnieliśmy koncert był poprzedzony wielomiesięcznymi przygotowaniami połaczonymi z prezentacją przy okazji innych wydrzeń rocznicowych śpiewników patriotycznych przypominających tak ważne dla naszej historii piosenki. Znalazły się w nim pieśni i ballady żołnierskie, legionowe, ułańskie, powstańcze oraz te popularne w okresie między- i powojennym. Wynikiem tego zabiegu było nie tylko przypomnienie tekstów ważnych dla nas utworów, ale również spontaniczne przyłączenie się rozentuzjazmowanej publiczności i wspólne śpiewanie wraz z artystami podczas niedzielnej gali.
No właśnie, a kto wystąpił na legendarnej scenie Orchestra Hall at Symphony Center podczas tego wyjątkowego koncertu dla Niepodległej prowadzonego przez Barbarę Bilsztę i Zbigniewa Banasia? Otóż mogliśmy podziwiać talenty takich artystów jak znana nie tylko młodemu pokoleniu Karolina Baran aka Kæyra, która zaśpiewała pełnym dramatyzmu głosem szlagier międzywojennej Polski “Miłość Ci wszystko wybaczy” oraz “Białe róże”. To ogromna radość dla fanów młodej artystki, że jej repertuar zawiera rónież tak odległe czasowo i gatunkowo utwory. Pokauzje to skalę możliwości głosowych i interpretacyjnych Karoliny. Mira Sojka-Topór zachwyciła w takich utworach jak “Skrzydła”, “Warszawskie dzieci”, “Maki”, “Jak przygoda to tylko w Warszawie”. W pierwszym z utworów małą partię zaśpiewał syn artystki, Adaś Topór, zaś w pieśni powstańców warszawskich radośnie i donośnie towarzyszył artystce chór dziecięcy PaSO. Kolejną gwiazdą koncertu była Mariola Napieralska, która znana jest publiczności ze swoich występów na chicagowskich scenach, jeszcze kilka lat temu. Na koncert przybyła z Polski i zaśpiewała kilka utworów popularnych w latach niepodległości, czyli “Serduszko puka w rytmie cha-cha”, “Gdy mi ciebie zabraknie”, “Dziwny jest ten świat” oraz utwór, który nie tylko wywołał gromkie oklaski ale także był śpiewany na bis, niezwykły ponadczasowy przesiąknięty aktorską interpretacją i werwą przebój “Niech żyje bal”.
Oczywiście na koncercie wystąpili także bardzo utalentowani panowie. Zachwyty publiczności wywołała trójka polskich tenorów – Tre Voci, którzy nie po raz pierwszy i miejmy nadzieję nie ostatni zaśpiewali w Chicago z orkiestrą i chórami PaSO. Mikołaj Adamczak, Voytek Soko i Miłosz Gałaj swoim urokiem osobistym oraz talentem oczarowali zwłaszcza damską część publiczości, która niczym zaklęta wpatrywała się w śpiewaków prezentujących na scenie Orchestra Hall “Pierwszą Brygadę”, “Czerwone maki na Monte Cassino” w częście poświęconej pieśniom patriotycznym. W drugiej, tej bardziej roztańczonej przenieśli nas w nastrój epoki śpiewając takie piosenki jak “Powróćmy jak za dawnych lat”, “Jan Serce”, “Czterdziestolatek”, “Powrócisz tu”. Trio zadebiutowało w 2015 roku i pomimo, że istnieją dopiero trzy lata już dali się poznać jako wszechstronni wykonawcy, którzy obok klasycznych utworów operowych i operetkowych świetnie odnajdują się także w lżejszym repertuarze. Są otwarci na odbiorcę co spowodowało, ża każde ich wyjście na scenę witały gromkie brawa. Innym wykonawcą który zaśpiewał min. “O mój rozmarynie”, “Biały Krzyż”, “Czerwony autobus” i “Za młodzi za starzy” był Jan Król, członek grupy Góranie, często występujący wraz z Mirą Sojką-Topór prezentując utwory związane z foklorem góralskim.
Ale to nie wszystkie gwiazdy tego niezwykłego wieczoru. W części pierwszej dyrygentami byli Bartłomiej Ciężobka i Wojciech Niewrzoł, natomiast druga część należała i to nie tylko w przenośni do gościa z Polski Janusza Stokłosy. Jego dynamiczny sposób dyrygowania był niemal widowskiem samym w sobie, a do tego trzeba jeszcze dodać, że był on także autorem wszystkich aranżacji prezentowanych w tej części utworów. Podczas bisu sprawił niesłychaną niespodziankę widowni, kiedy do osobiście zagrał na fortepianie “Niech żyje bal!”.
Koncerty PaSO nie mogą obejść się bez Teatru Pieśni i Tańca Wici. Tym razem tancerze zaprezentowali “Ostatniego Mazura”, “Mazurka” Fryderyka Chopina oraz “Walc” z filmu “Trędowata”. Jak zwykle były to występy na najwyższym poziomie idealnie wpisujące się w nastrój wieczoru.
I na koniec jeszcze jedna uwaga na temat najmłodszych wykonawców. Śpiewającym podczas koncertu towarzyszyła Paderewski Symphony Orchestra oraz Chór PaSO, wspaniali i utalentowani profesjonaliści, jednak największe emocje i gromkie brawa otrzymał Chór Dziecięcy Akademii PaSO oraz młodzi muzycy grający na skrzypacach. “Suita Dziecięca” w ich wykonaniu zaaranżowana przez Janusza Stokłosę była czystą przyjemnością dla oglądających. Brawo chicagowska młodzież!
Koncert dla Niepodległej – Songs of Freedom był wspaniałym podsumowaniem rocznych obchodów 100 rocznicy odzyskania niepodległości. Gratulujemy państwu Barbarze Bilszcie i Wojciechowi Niewrzołowi, kolejnego spektakularnego sukcesu i czekamy na następne niezwykłe koncerty.
IB
Zdjęcia – Brigitte Stelmach