Zbyt szybkie odejścia
Zbyt szybkie odejścia
Spieszmy się kochać ludzi bo tak szybko odchodzą – nie lubię tego powiedzienia. Wydaje mi się ono głupawe i bezsensowne. Mam na siłę kochać? Mocniej jak już bardziej się nie da? A może zamęczać swoją miłością, bo nigdy nie wiadomo co jutro przyniesie?
Ile miał czy miała lat? Czy śmierć 90-letniej babci liczy się mniej od śmierci 15-letniego kuzyna? Chyba nie ma gorszego pytania na które człowiek odpowiada po stracie kogoś mu bliskiego. Jest to swego rodzaju osąd – młodą warto żałować, starą już mniej. A tak na prawdę jakie to ma znaczenie ile osoba, która umarła miała lat? Ważny jest fakt kim była dla nas. Jakimi uczuciami ją obdarzaliśmy. Żałujmy również człowieka i jego dobrych stron dzięki, którym świat i ludzie wokół niego byli lepsi. Żałujmy niezrealizowanych planów. Żałujmy nieodbytych rozmów, niespędzonych wieczorów, braku pocałunków i przytuleń… bez względu na wiek. Żałujmy każdej śmierci.
Będąc dzieckiem wydawało mi się, że tylko babcie i dziadkowie umierają. A może tak było za tamtych czasów? Nie pamiętam z dzieciństwa tyle śmierci. Śmierci dzieci, nastolatków, rówieśników, 30-, 40-, 50-latków. Ciężko jest się pogodzić ze śmiercią bliskich nam osób. Szczególnie kiedy odeszli nagle. Tak bez zapowiedzi, bez przewlekłej choroby. Bo przecież jeszcze tyle zostało niewypowiedzianych słów, niezrezalizowanych planów, wspólnych wyjazdów, wspólnego zdobywania świata…
Szybkie, bezsensowne, niezapowiedziane odejścia powinny nauczyć każdego z nas paru ważnych rzeczy w życiu. Nie “szybkiego” kochania czy “ile miała lat”. Powinny nas uczyć jak żyć i przeżywać każdy dzień. Każdy dzień powinien przynieść uśmiech na naszych twarzach. Każdego dnia powinniśmy powiedzieć “kocham cię” naszym bliskim. Każdego dnia powinniśmy zrobić coś, co sprawia nam przyjemności. Każdego wieczoru powinniśmy zrobić rachunek sumienia odpowiadając na jedno lub dwa pytania: Czy jeśli dzisiaj umrę to będę żałował swojego zachowania w stosunku do innych, niewypowiedzianych słów, niedokończonych planów? Czy zostawiam świat lepszym?
Skupiajmy się na pomaganiu innym. Na tym co wartościowe. Otaczajmy się ludźmi pozytywnymi, kreatywnymi. Uśmiechajmy i kochajmy każdego dnia. Nie narzekajmy. Nie lamentujmy. Spełniajmy się… bo życie jest takie krótkie.
Ewa Kalisz
Comments (0)