W skrócie – moderstwa, podatki, mandaty czyli co słychać w Chicago
W skrócie – moderstwa, podatki, mandaty czyli co słychać w Chicago
Chicago znowu nie zawiodło
Kolejny długi weekend za nami i jak zawsze Chicagowianie pokazali na co ich stać – 8 zabitych, 46 osób rannych, 1 osoba zasztyletowana. Najmłodsza osoba postrzelona tego weekendu miała 14 lat. Zdarzenie miało miejsce w Humboldt Park o 10 pm. Kolejnymi młodocianymi ofiarami było dwóch 15-latków. W dzielnicy University Village, 15-letni chłopiec trafił do szpitala z wielokrotnymi ranami postrzałowymi, a o 4 nad ranem w okolicy Washington Park postrzelony został w szyję drugi 15-letni chłopiec. Czy ktoś może wytłumaczyć co 15-latek o tej godzinie robił na ulicach Chicago? Najstarsza, 38 lat nie przeżyła.
Emanuel Świętym Mikołajem czy gangsterem?
Nareszcie pozytywne wiadomości z biura majora. Otóż Rahm Emanuel w swojej propozycji budżetowej na rok 2016 zaproponuje anulowanie odsetek od długu za mandaty za złe parkowanie sprzed roku 2012. Oznacza to, że delikwenci z niezapłaconymi mandatami będą musieli zapłacić tylko oryginalną kwotę mandatu, bez odsetek i dodatkowych naliczonych kar. Nowe prawo ma również dotyczyć nieuiszczonych podatków i innych opłat miejskich sprzed 2012 roku.
Pamiętajmy, że w zeszłym tygodniu mieszkańcy Chicago dowiedzeli się o proponowanej podwyżce podatków od nieruchomości w wysokości $500 milionów. Nie wiadomo jeszcze jak to się dokładnie przekłada na kwoty dla każdego posiadacza nieruchomości w mieście, które nigdy nie ma wystarczająco pieniędzy. Według wstępnych obliczeń wynika, że właściciele domów wycenionych na $250000 będą płacić około $500 więcej.
Emanuel również zapowiedział dodatkową opłatę od wywozu śmieci. Mieszkańcy i biznesy będą płacili $12 rocznie za wywóz śmieci. Dodatkowe podatki zapłacimy za e-papierosy i bezdymny tytoń oraz cent więcej za uncję każdego napoju zawierającego cukier.
(jj)
Comments (0)