Tatuaż
Tatuaż
„Tatuaż zdobi twoją pierś
I w twojej głowie pełno tatuaży”
Tak śpiewała w latach 90. Edyta Bartosiewicz. Dziś nikt już nie śpiewa o tatuażach, dziś prawie każdy ma coś wytatuowane na swoim ciele.
Tatuaż z ozdoby plemiennej lub wyznacznika subkultury lub wręcz jej marginesów stał się wyznacznikiem mody, przynależności do grupy i niezbędnikiem osoby młodej, wolnej, atrakcyjnej lub oryginalnej. Ciało jest dziś traktowane niczym płótno malarza, na którym uwieczniamy w formie obrazków ważne wydarzenia albo symbole określające nas jako osobę, współmałżonka, rodzica, członka grupy lub fana. Tatuaże wyszły z podziemi, sięgnęły rangi dzieł sztuki, co niestety nie uchroniło ich od kiczu lub kompletnego spartaczenia. Ale czy ta moda jest bezpieczna, jakie są jej skutki uboczne? Zasady związane z tatuowaniem ciała skupiają się głównie na krótkoterminowych efektach ubocznych takich jak infekcje i zakażenia, a co z długoterminowymi następstwami tej mody. Okazuje się, że medycyna niewiele o tym wie. Ostatnio szanowany magazyn medyczny „The Lancet” podjął ten temat.
Nie ma żadnego dowodu na to, że składniki tuszu używanego podczas tatuowania są bezpieczne dla człowieka. Według raportu około 5% ludzi cierpi z powodu bakteryjnego zakażenia lub reakcji alergicznej – ale to są efekty krótkotrwałe. Niestety, przepisy nie są tu pomocne, ponieważ tusz klasyfikowany jest jako kosmetyk i obowiązują inne zasady i klasyfikacje. Przy kosmetykach skóra jest barierą, która chroni przed głębszym wnikaniem produktu, a w przypadku tatuażu tusz jest przecież wstrzykiwany pod skórę (są tam też żyły, nerwy i komórki odpornościowe). Zgodnie z opinią lekarzy zasady te muszą ulec zmianie, gdyż z biegiem lat tatuaże płowieją, co oznacza że tusz jest wchłaniany przez nasz organizm i nie wiemy jaki to ma wpływ na nasze organy wewnętrzne lub czy powoduje zachorowalność na jakieś choroby.
Wprawdzie współczesny tusz zawiera w większości pigmenty organiczne lecz oprócz tego możemy w nim znaleźć nikiel, arsen i ołów. Oczywiście reakcje niepożądane zdarzają się częściej przy wykorzystywaniu kolorowych tuszy niż czarnych.
Również usuwanie laserowe tatuaży nie jest tak do końca bezpieczne.
Tatuowanie swojego ciała jest indywidualną decyzją, jednak każdy potencjalny klient powinien wiedzieć czego może oczekiwać: ból, krwawienie, infekcje, zakażenia lub reakcje alergiczne. Oczywiście nikt nie zabroni nikomu robienia ze swoim ciałem co chce, ale zanim zdecydujemy się na ten krok warto dowiedzieć się czegoś na temat miejsca, w którym wykonają nam tą ozdobę:
– jak długo ktoś szkolił się, praktykował zanim został artystą tatuażu,
– jak długo dany artysta zajmuje się tym fachem,
– czy przeszedł trening związany z chorobami przenoszonymi przez zakażoną krew (bloodborne pathogen training),
– jaka jest renoma zakładu, w którym pracuje.
IB
Comments (0)