Mierzcie wysoko, sięgajcie gwiazd
Mierzcie wysoko, sięgajcie gwiazd
W pierwszym odcinku cyklu „Czy wiecie, że… Polska nieznana” coś o astronomii. Okazuje się, że Polska i Polacy mają ogromny wpływ na tę jakże ciekawą i tajemniczą dziedzinę naukową. Wielu z nas lubi poobserwować sklepienie niebieskie, pomarzyć, gdy widzi tzw. spadającą gwiazdę, ale nie wielu z nas dokonuje przełomowych odkryć. Dlatego dziś kilka zdań na temat naszych rodzimych astronomów i specjalistów od ciał niebieskich.
Zacznijmy więc od wielkiego, a może nawet największego odkrywcy, który jako pierwszy stwierdził, że Ziemia nie jest centrum wszechświata, lecz jesteśmy częścią układu heliocentrycznego, co oznacza, że to Słońce znajduje się w jego epicentrum, nasza planeta wraz z innymi krąży wokół niego.
Mikołaj Kopernik lub jak znają go na świecie Nicolaus Copernicus był prawdziwym człowiekiem renesansu, gdyż oprócz astronomii zajmował się matematyką, prawem, ekonomią, strategią wojskową, astrologią, medycyną, historią i był tłumaczem. Swoje rewolucyjne spostrzeżenia opublikował w dziele „O obrotach ciał niebieskich”, a że przeczyły one ówczesnym naukom kościoła bardzo szybko znalazły się na niechlubnej liście ksiąg zakazanych. Na szczęście czasy cenzur minęły już bezpowrotnie. Dostrzeżono geniusz jego obserwacji i dziś każde dziecko wie, że to Kopernik „wstrzymał Słońce ruszył Ziemię, polskie go wydało plemię!”
Z kolei Jan Heweliusz, mieszkający i działający w Gdańsku to astronom, matematyk i konstruktor instrumentów naukowych, ogrodnik, rajca miejski oraz browarnik z dziada pradziada, który jako pierwszy opublikował dokładne mapy Księżyca w książce „Selenografia, czyli opisanie Księżyca…” A jak tego dokonał? Otóż pochodził z bardzo zamożnej rodziny, a w posagu żony otrzymał jeszcze kilka kamienic przy ulicy Korzennej i tam na dachach zorganizował obserwatorium astronomiczne, w którym dokonywał przełomowych obserwacji opisanych później w dziele życia. Poza tym, tak jak Kopernik, był ze wszech miar uzdolniony. Sam skonstruował na zamówienie króla Jana III Sobieskiego globus niebieski i ziemski, mikroskop, dwie lunety oraz polemoskop. Całe swoje życie poświęcił miastu, w którym żył i pracował, czyli Gdańskowi.
Trzeci z naszych bohaterów otchłani niebieskich to Aleksander Wolszczan, współcześnie nam żyjący polski radioastronom i nauczyciel akademicki, odkrywca pierwszych planet pozasłonecznych. Wykładający w Polsce i Stanach profesor jest wychowawcą i inspiruje wiele przyszłych pokoleń naukowców zajmujących się sferami niebieskimi. Jego odkrycia zyskały uznanie na świecie i stały się ważnym źródłem rozpraw naukowych na temat pulsarów i planet układu słonecznego.
I na pewno dla wielu będzie zaskoczeniem, że tak niepozorne państwo jak Polska, które może poszczycić się tylko jednym kosmonautą – Mirosławem Hermaszewskim, który odbył lot w kosmos w 1976 roku na radzieckim statku Sojuz 30 sięga jednak gwiazd. Od stuleci wpatrujemy się w rozgwieżdżone niebo i dokonujemy przełomowych dla ludzkości i nauki odkryć.
IB
Comments (0)