Porady Dady – śmierć czworonoga
Porady Dady – śmierć czworonoga
Szukasz szczerej odpowiedzi na nurtujące Cię kwestie? Nie masz kogo zapytać?
Porady Dady są odpowiedzią na Twoje problemy. Tu dowiesz się prawdy!
Moja koleżanka straciła psa i niemal zwariowała. Ma depresję, chodzi i wzdycha, zachowuje się jakby straciła ojca, matkę czy dziecko, jakby ją ukamieniowano. Ja rozumiem, że była blisko ze swoim pieskiem, ale nie przesadzajmy. Na jakimś tam zwierzęciu nie kończy się życie. Próbowałam jej to wytłumaczyć, ale to rozmowa z głupim. Czy powinnam zamówić jej wizytę u psychiatry? A może kupić jej nowego kundla?
Magda
Droga Magdo, doceniam jak najbardziej Twoją troskę o koleżankę. Ona potrzebuje teraz Twego wsparcia. Powinnaś ją wysłuchać, wesprzeć, a nawet zabrać na piwo. Może taka terapia przyniosłaby efekt, na pewno byłaby tańsza od psychiatry, (chociaż to też zależy od pojemności kieszeni koleżanki). Dla jej własnego dobra, żeby już do końca nie odeszła od zmysłów, sugerowałabym zaprzestanie oglądania bajek z Reksiem, psem Pluto, czy „Sto jeden dalmatyńczyków”. Lektura takich książek jak „O psie, który jeździł koleją” czy „Lessie wróć” też jest absolutnie niewskazana. Żeby odwrócić uwagę Twojej przyjaciółki od straty pieska, sugerowałabym zakup kotka.
Dada
Kolumna Porady Dady nie jest prowadzona przez licencjonowanych lekarzy/psychoterapeutów. W kolumnie tej znajdziesz osobistą refleksję czy też poradę na dręczące cię pytania. To tak jakbyś siedział/a z przyjaciółką/elem na kanapie przy kawie czy piwie…
Piszcie: polishmedia@yahoo.com lub na adres redakcji 4738 N. Harlem Ste#10, Harwood Hts, IL 60706
Comments (0)