Porady doktor Gorodeckiego – wybór lekarza
Porady doktor Gorodeckiego – wybór lekarza
O ważności prawidłowego wyboru lekarza
i o tym, co może się stać, jeśli się to
zbagatelizuje cz.2
W poprzednim wydaniu opisałem historię pacjenta, który trafił do mnie nie tylko z zakrzepem w żyle głębokiej, ale także prawdopodobnie z poważnym problem ze stawem. Do takiej sytuacji doszło, mimo iż leczył się u wielu lekarzy. Dziś kolejna historia, tym razem o naszych polskich pacjentach.
Nie wiem, skąd się to bierze, ale wielu z tych Polaków, którzy do nas przychodzą, opowiada prawie tę samą historię o tym, jak to chodzą do różnych klinik flebologicznych w Chicago, tylko dlatego, że one się bardzo reklamują, a potem jednak muszą z nich rezygnować.
Wyjaśnię bardziej szczegółowo na przykładzie jednej polskiej pacjentki. Mówiła ona, że poszła do pewnej kliniki, bo zobaczyła gdzieś jej reklamę. Zbadali ją tam z pomocą aparatu USG, przy czym, dodała ona, że nie spodobało się jej, że lekarz nawet nie wszedł do gabinetu. Technik powiedział jej, że powinna się leczyć i dał jej wszelkie możliwe zalecenia, ale lekarza zobaczyła dopiero na sam koniec. Ona i jej syn mieli wrażenie, jakby ktoś chciał „zaciągnąć” ją na leczenie w tym ośrodku, za to nie poczuli najmniejszego zaufania do lekarza i do tego, co jej tam mówili. Nabrała wątpliwości i zaczęła się dopytywać. Ale dostawała takie niewyraźne odpowiedzi, jakby nagle przestali się nią interesować. Bardzo ją to uraziło. Powiedziała mi, że każdy pacjent zasługuje na uwagę, na szacunek, zrozumienie i choćby odrobinę współczucia – przecież przychodzi on do lekarza po pomoc. Nie chce, żeby patrzyli na niego tylko jak na sposób zarabiania pieniędzy, a nie jak na człowieka.
I ja się z tym zgadzam. Uważam, że pacjent i lekarz powinni współpracować w walce z chorobą. Powinniście czuć się komfortowo w takiej relacji, ufać doktorowi i jego wiedzy – wtedy się uda. A taki „ekonomiczny” stosunek do chorego nie przyniesie pozytywnych efektów. Kobieta ta już prawie kończy u nas leczenie i jest bardzo zadowolona z wyników i z podejścia do niej w naszej klinice. Chociaż nie traktujemy jej jakoś szczególnie, do wszystkich tak się odnosimy i myślę, że każdy pacjent potwierdzi moje słowa.
Na koniec przypomnę trzy podstawowe zasady prawidłowego wyboru lekarza, ponieważ od tego zależy wasze zdrowie, pomyślność, a czasem nawet życie.
Zasada pierwsza: bardzo prosta i praktycznie niezawodna: pytajcie! Wśród swoich bliskich, przyjaciół, znajomych czy sąsiadów. Jeśli się okaże, że ktoś z nich miał podobny problem, a po leczeniu pozytywnie ocenia i lekarza i, co najważniejsze, rezultat jego pracy, to z pewnością warto zwrócić uwagę na tego specjalistę. Poczta pantoflowa jest bardzo skuteczna.
Zasada druga: sprawdzajcie kwalifikacje doktora, do którego zdecydujecie się zwrócić o pomoc, zwłaszcza jeśli to on będzie potem przeprowadzać specjalistyczne zabiegi. Dowiedzcie się, jakie ma wykształcenie i gdzie je uzyskał, czy posiada wyższy stopień lekarski i w jakiej specjalności.
Zasada trzecia: kiedy wybierzecie już lekarza, zwróćcie uwagę, jak komfortowo się u niego czujecie, czy dostrzegacie w nim szczere pragnienie niesienia wam pomocy, na ile dokładnie i otwarcie udziela wam informacji o dotyczącym was problemie. Powinniście mieć zaufanie do lekarza. Jeśli więc podczas wizyty czujecie, że dany lekarz traktuje was jak „kolejnego pacjenta”, że jest nieszczery, a na wasze pytania odpowiada niezrozumiale lub niedokładnie, albo po prostu nie podoba się wam z jakiejkolwiek innej przyczyny – udajcie się do innego specjalisty! Tu jest Ameryka, a to są wasze pieniądze, wasze ubezpieczenie i, co najważniejsze, wasze zdrowie!
Jeśli więc macie z nim problem, boli was jedna czy obie nogi, jeśli się gdzieś leczycie, ale wiąż nie zauważacie poprawy, jeśli dotąd niewiele dowiedzieliście o tej chorobie od swojego lekarza i jeśli nie ufacie mu i nie zgadzacie się z nim – zmieńcie go bez żalu i skrupułów. Nie czekajcie, aż pojawią się komplikacje. Interesujcie się, pytajcie ludzi, którzy byli w podobnej sytuacji o to, do jakiego specjalisty chodzili i kto im rzeczywiście pomógł. To właśnie jest najlepszy sposób na znalezienie dobrego lekarza, a nie reklamy i promocje, nawołujące „Przyjdźcie do nas. Zrobimy wam bezpłatne badanie – tylko przyjdźcie”. Nie dajcie się oszukać, ufajcie swojemu rozsądkowi – bo chodzi o wasze zdrowie.
Na tym zakończę swoje dzisiejsze rozważania. Mam nadzieję, że was zainteresowałem i że mogliście dowiedzieć się czegoś nowego i pożytecznego. Zapraszam do mnie na wizytę, na której możecie też zadawać mi swoje pytania. Wystarczy zadzwonić.
Comments (0)