Filmowy zawrót głowy w Chicago
Filmowy zawrót głowy w Chicago
Dziś o nie lada gratce dla wszystkich miłośników XX muzy. Jak się okazuje nasze wspaniałe miasto było i jest tłem dla wielu produkcji i mega hitów filmowych. W naszym mieście gościły ekipy i gwiazdy takich superprodukcji jak: „The Blues Brothers”, „The Fugitive”, „High Fidelity”, „Man of Steel”, „Public Enemies”, „Road to Perdition”, „Spider-Man 2”, „Transformers: Dark Of the Moon, Age Of Extinction”, „Wanted”, „Source Code”, „The Breakfast Club”, „Bridesmaids”, Ocean Eleven”, „Wayne’s World”, „The Sting”, „The Color of Money”, Home Alone, „Insurgent” i wiele innych.
Zabudowania chicagowskiej metropolii były tłem dla spektakularnych pościgów policyjnych, strzelanin lub romantycznych historii miłosnych, dlatego tegoroczne wakacje proponuje wykorzystać na jedną wielką filmową przygodę. Zacznijmy od tego, że możesz zostać statystą w jednym z projektów kręconych w naszym mieści. Oczywiście nie wystarczy pojawić się na planie uzbrojonym w szczere chęci i nic więcej. Najpierw trzeba śledzić komunikaty o naborze do serialu lub filmu, zarejestrować się w jednej z agencji aktorskich i oczywiście zrobić sobie profesjonalne zdjęcia (więcej informacji na http://www.cityofchicago.org/city/en/depts/dca/supp_info/chicago_film_office.html). I jeżeli wam się uda, cóż za frajda moc potem pochwalić się przed znajomymi, że „grało się” w jednym z seriali lub filmów.
Jednak, gdy kariera gwiazdy filmowej nie jest waszym marzeniem, a chcielibyście odwiedzić znane z ekranu miejsca i „przeżyć to jeszcze raz” proponuje wybrać się na Chicago Film Tour. Wycieczka trasą „filmowych zabytków” odwiedza ponad 30 lokalizacji związanych z ponad 70 filmami kręconymi przez lata w naszym mieście. Na ekranach można także oglądać fragmenty filmów, w których dana lokalizacja została wykorzystana. Tak więc, będzie to niezła przygoda dla wszystkich kinomaniaków. Jeżeli zaś preferujecie samodzielne wycieczki szlakiem hitów filmowych to proponuję zacząć od dwóch sztandarowych filmów kręconych w Chicago czyli „Ferris Bueller’s Day Off” i „The Dark Knight”. Ta opowieść o najbardziej spektakularnych wagarach w historii kina jest niczym mapa atrakcji Chicago. Film Johna Hughesa (świetny pomysł na kolejną wycieczkę – śladami filmów nieodżałowanego geniusza klasyki filmów młodzieżowych) był kręcony w Northbrook, Winnetce i oczywiście chicagowskim Downtown.
Podążając śladami Ferrisa, Camerona i Sloane powinniśmy odwiedzić Center for Performing Arts i Northbrook Stadion, Highland Park, 370 Beech Street by zobaczyć dom, gdzie garażował słynny 1961 Ferrari 250 GT California (obok możemy zobaczyć też rezydencję w której swój ryzykowny biznes prowadził Tom Cruise, „Risky Business”), następnie powinniśmy odwiedzić Tribune Tower i LaSalle Street (lokalizacja „The Untouchables” i „The Dark Knight”), Skydeck na Willis Tower (wtedy jeszcze Sears, lokalizacja dla „The Dark Knight”), Kolejny przystanek to Wrigley Field (tu kręcono też „About Last Night” i „Blues Brothers”), Art Institute of Chicago, słynną czerwoną konstrukcję „Flamingo” na Adams Av. i na koniec Glencoe Beach.
Z kolei „The Dark Knight” to idealna wycieczka dla miłośników śródmiejskiej architektury. Nasze miasto udawało mroczne Gotham City , w którym z siłami zła walczył nieustraszony Człowiek-Nietoperz. Chicago Post Office na Harrison to w filmie Gotham National Bank, budynki na Congress Parkway, Van Buren Street, Randolph Street, IBM Building na Wabash Av., McCormick Place na Indiana Av., Chicago Theatre na State Street, The Berghoff restaurant na Adams Street, Illinois Center Buildings i Wyndham Grand na Wacker, Metra Station przy Millennium Park, Lake Street (także lokalizacja dla „Wanted”), Old Town, Navy Pier (tu kręcono też „ The Color Of Money”), Trump Tower (także w „Transformers”) to także część metropolii filmowej.
A gdy wyczerpani po całodziennej wędrówce będziecie wsiadać do pociągu, który zabierze was z Union Station do domu zwróćcie uwagę na hall i schody, gdzie kręcono „The Untouchables”, „ Man of Steel”, „ My Best Friend’s Wedding”, „The Sting” i „The Package”.
IB
Comments (0)