Co nam szkodzi wybrać?
Co nam szkodzi wybrać?
W listopadzie Amerykanie wybiorą prezydenta Stanów Zjednoczonych na kolejne 4 lata. W programach naszych polonijnych mediów szukamy zwykle odpowiedzi na pytania, który z kandydatów wykazuje odpowiednie kompetencje, aby zaspokoić oczekiwania społeczeństw: Ameryki i świata.
Wyborcy w Wietrznym Mieście mogą w wielu punktach wyborczych oddawać głosy po polsku. Tam, gdzie mieszka większa grupa osób posługujących się oprócz angielskiego, językiem polskim, tam organizator wyborów umożliwia oddanie głosu po polsku. To duże ułatwienie. Dotychczas w ofercie systemu wyborczego był język angielski, hiszpański, chiński i hindi. Wielu naszych rodaków przenosi się z Wietrznego Miasta do innych stanów albo powraca do Polski. Niebawem przekonamy się czy owe ułatwienia językowe w aglomeracji Wietrznego Miasta w istotny sposób wpłyną na stan ilościowy wyborców.
Warto przypomnieć, że nawet w dniu głosowania można zarejestrować się i oddać głos. Ta informacja jest ważna także dla młodzieży, która rejestruje się po raz pierwszy w związku z ukończeniem 18 roku życia, jak i dla tych osób, które w ostatnim czasie uzyskały obywatelstwo amerykańskie. Bo tylko obywatel amerykański może głosować w amerykańskich wyborach.
Obowiązują zabezpieczenia w postaci maseczek i obowiązek zachowania odległości podczas osobistego udziału. Ze względów bezpieczeństwa wielu wyborców korzysta z korespondencyjnego sposobu oddawania głosów, zamiast wypełniać balot osobiście. Obywatele amerykańscy przebywający w Polsce, też mogą głosować. Od kilku miesięcy informacje wyborcze znajdują się online, m.in. na stronie ambasady amerykańskiej w Warszawie.
I chociaż covid’19 wciąż oficjalnie „rezyduje” także w Ameryce, to przecież nie dajmy się pokonać zarazie. To nie covid’19 ma dyktować warunki wyborów, święta demokracji. Czeka nas solidarna pomoc tym, którzy z przyczyn związanych z pandemią, tracą zdrowie i źródła utrzymania. God bless America, my home sweet home.
M.BL
bmz669@juno.com
Comments (0)