“Bajka polska – legenda o smoku”
“Bajka polska – legenda o smoku”
Niedawny Dzień Dziecka miłośnicy teatru spędzili oglądając najnowszy spektakl świętującego 15-lecie Studia Teatralnego Modjeska zatytułowany “Bajka polska – Legenda o smoku”.
Przedstawienie oparto na motywach znanej legendy autorstwa Wandy Chotomskiej o siejącym postrach smoku wawelskim oraz o Królu Kraku. Autorką scenariusza była Anna Radzikowska a reżyserką Kinga Modjeska. Na scenie pojawili się najmłodsi adepci sztuki teatralnej ze Studia Teatralnego Modjeska oraz aktorzy z Teatru Scena Polonia, którzy animowali kukiełki grające wraz z aktorami i Marcin Kowalik w roli smoka. Wszystko zaczęło się od przypadku, kiedy to klientka zakładu szewskiego wysłuchała opowiedzianej przez właściciela historię o smoku, który siał postach w grodzie Kraka. Głodny smok zjadał owieczki i był zagrożeniem dla mieszkańców grodu, król w swej bezsilności ogłosił, że ten rycerz, który pokona smoka otrzyma połowę królestwa i rękę pięknej księżniczki. Niestety wszyskim dzielnym rycerzom odpowiadającym na wezwanie króla nie udało się pokonać smoka. Dopiero dzielny szewczyk postępem, napchał skórę owieczki siarką, uwolnił królestwo od smoka i zgodnie z umową ożenił się z księżniczką, zasiadł na tronie i jak to w bajkach bywa wszyscy żyli długo i szczęśliwie.
Studio Teatralne Modjeska co roku na podsumowanie nauki wystawia spektakl dla najmłodszych. Tym razem jako kanwę dla scenariusza wykorzystano popularną legendę. Dało to twórcom okazję do odświeżenia historii poprzez własną interpretację. Jak wspomnieliśmy spektakl był połączeniem występów małych aktorów, którzy wcielili się min. w urocze owieczki, tancerek z zespołu Lajkonik jako roztańczone krakowianki oraz aktorów lalkarzy, którzy animowali postacie króla, królewny i szewczyka. Sięganie po wszystkim znane historie jest z jednej strony dośc ryzykowane, gdyż wszyscy wiedzą co zdarzy się dalej, ale z drugiej strony to wyzwanie, gdyż popularną fabułę można przedstawić w sposób nietypowy, orygonalny. I śmiało można powiedzieć, że twórcom i aktorom udało się to wspaniale. Najmłodsi jak zwykle zachwycali swoją nieporadnością ale także urkiem, a starsi aktorzy pokazali się z jak nejlepszej, najbardziej profesjonalne strony i wszyscy zebrali zasłużone gromkie brawa.
A że było to przedstawienie celebrujące jubileusz nie zabrakło także tortu i urodzinowego Sto lat!. Gratulujemy kolejnej wyjątkowej premiery, życzymy wielu lat sukcesów scenicznych, a małymi aktorami spotkamy się po wakacjach… i już nie możemy się doczekać co też przygotują dla swojej publiczności.
Comments (0)