Bliski Wschód – Syria Scenariusze konfliktu czy wojny?
Bliski Wschód – Syria Scenariusze konfliktu czy wojny?
Żyjemy w skrajnie niebezpiecznym okresie, który może doprowadzić do konfliktu światowego łącznie z użyciem broni nuklearnej. Syria jest miejscem, w którym starły się interesy wszystkich sił rywalizujących o władze nad światem. Wojny zaczynają się od prowokacji. Musi zdarzyć się akt przemocy, w którym ginie masa ludzi. Od kilku lat sytuacja jest coraz bardziej napięta i teraz być może wszystko zależy tylko od prowokacji na miarę 11 września.
wojnie syryjskiej są dwie wyraźne koalicje. Z jednej strony mamy; USA, Anglię, Francję oraz Arabia Saudyjska, a z drugiej Syrię, Rosję i Iran. Miedzy nimi krąży Turcja mrugając to w jedną to w drugą stronę. Po stronie amerykańskiej nieoficjalne stoi Izrael i on jest w regionie najpoważniejszym zakulisowym graczem.
Prawdopodobnie sfingowany atak chemiczny na przedmieściach Bejrutu posłużył koalicji do masowego ataku rakietowego 13 kwietnia. Amerykanie stwierdzili, iż zakończył się on pełnym sukcesem, a Syryjczycy, że generalnie fiaskiem ponieważ większość rakiet została strącona. Z czasem może dowiemy się jaka była prawda.
Atak jednocześnie przyczynił się do eskalacji napięcia, a z drugiej strony został na świecie odebrany z ulgą, gdyż nie doprowadził do bezpośredniego starcia Stanów Zjednoczonych z Rosją. Rakiety ominęły tereny gdzie znajdowali się wojskowi i doradcy rosyjscy. Gdyby zginełi prawdopodobnie Rosja,jak zapowiedziała, odpowiedziałaby atakiem na miejsca skąd zostały wystrzelone rakiety. Czyli koalicja nie przekroczyła czerwonej granicy wyznaczonej przez Moskwę. Stany Zjednoczone powiadomiły rosyjska armię, na jakie obiekty zostanie przeprowadzony nalot używając tak zwanej “Syria deconfliction line”. Rosjanie zostali zapewnieni, że ich ludzie nie zginą, a Rosja, że nie uruchomi swojego systemu przeciwlotniczego, który jest zainstalowany w Syrii. Oczywiście w mediach politycy prześcigali się w ostrej retoryce, która była raczej skierowane na efekt propagandowy we własnych krajach.
Była to najłagodniejsza z możliwych odpowiedzi Stanów Zjednoczonych, która pozwoliła im zachować twarz. Po nagonce związanej najpierw z przytruciem byłego agenta MI6 i problematycznym ataku chemicznym musiała być jakaś reakcja. Obie strony pokazały, że na tym etapie nie chcą dalej eskalować napięcia.
Teraz pytanie co będzie dalej? Można się spodziewać, a nawet założyć na sto procent, że ci którzy chcą doprowadzić do wojny z Rosją nie zrezygnują i będzie następna prowokacja. Możliwości jest wiele.
Najprawdopodobniej mogą wystąpić cztery sytuacje:
- Zestrzelenie samolotu cywilnego i posądzenie o to Rosję.
- Kolejny atak chemiczny i nie koniecznie tylko w Syrii.
- Atak na żołnierzy amerykańskich transportujących np. pomoc humanitarną
- Zatopienie statku, najlepiej pasażerskiego, któregoś koalicjanta l Od takiego wydarzenia zaczął sie udział USA w I wojnie Światowej.
Po prowokacji media wskażą znów winnych Syrię lub Rosję lub Iran ewentualnie wszystkich na raz. Jeżeli medialna wymiana ciosów i dyplomacja nie wystarczą wtedy dojdzie do starcia militarnego.Jakie wtedy będą możliwe scenariusze wydarzeń?
- Historycznie pomysłem, który rozpoczął militarną akcję USA w Iraku, Afganistanie, Libii było ustanowienie zamkniętej przestrzeni powietrznej (non fly zone) nad danym krajem co paraliżowało jego możliwości obronne, a warstwie propagandowej miało chronic cywilów przed opresyjnym reżimem.
- Następnym krokiem byłoby zniszczenie obrony przeciwlotniczej Syrii (stanowisk rakietowych i radarowych), zniszczenie ośrodków władzy i zabicie prezydenta Assada. Wreszcie początek inwazji wojsk lądowych (w tej chwili w Syrii już jest 2 tys. Amerykanów).
- Ponieważ w tym momencie Syria nie będzie miał szans na samodzielna obronę wszystkie oczy skierują się na Rosję i Iran. Jeżeli te kraje ustąpią USA wtedy Waszyngton z Anglia i Francja rozpoczną inwazję i okupację Syrii.
- Jeżeli Rosja powie “nie” i odpowie atakiem militarnym na środki wojskowe koalicji zacznie się wymiana ciosów na skale regionalną. Będą wzajemne straty w lotnictwie, flocie i w siłach żywych. To spowoduje eskalacje wojny.
- W międzyczasie rozpocznie się wojna elektroniczna, która doprowadzi w znaczącym stopniu do paraliżu sieci łączności. Jeżeli Amerykanie osiągną sukces Rosja będzie miał do wyboru; wycofanie z Bliskiego Wschodu lub przeprowadzenie kontratak nuklearną bronią taktyczną. W pierwszym przypadku terytoria obu państw pozostaną poza zasięgiem wojny w drugim może nastąpić wielki final.
- Wymiana ciosów nuklearna bronią strategiczną. Szczególnie jeżeli koalicja amerykańska wykorzystując np. Ukrainę czy Gruzję pokusi się o atak na terytorium Rosji. W tym momencie do konfliktu wejdą takie kraje jak Polska.
Ostatni czarny scenariusz może pozostać tylko scenariuszem dopóki któraś ze stron nie uzna, że może wygrać wojną wtedy droga dyplomatyczna rozwiązania konfliktu będzie zamknięta. Który scenariusz się zrealizuje pokaże czas!
Andrzej Rogalski