Burze i ulewy nad Polską. Zebrał się sztab kryzysowy
Burze i ulewy nad Polską. Zebrał się sztab kryzysowy
W poniedziałek rano zebrał się Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego, by omówić sytuację pogodową w kraju. Spotkaniu w siedzibie MSWiA przewodniczył nowy szef resortu Marcin Kierwiński. Jak zapewnił, wszystkie służby są w gotowości, a w razie potrzeby podejmowane będą kolejne decyzje o przesunięciach środków. – Odbierzemy meldunki od wojewodów i służb, by na bieżąco reagować – podkreślił.
Wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak uspokajał, że sytuacja na drogach i liniach kolejowych jest stabilna, choć lokalne opady spowodowały drobne utrudnienia. – Wszystkie drogi i linie są przejezdne. Krótkotrwałe problemy dotyczyły przejść dla pieszych na peronach – dodał. Pojawiły się też nieprawdziwe informacje o uszkodzeniu wału przeciwpowodziowego – w rzeczywistości chodziło jedynie o rozmycie brzegu rzeki Widne.
Największe opady odnotowano w województwach śląskim, małopolskim, opolskim, łódzkim i świętokrzyskim. Dyrektor CMOK Grzegorz Duniek potwierdził, że prognozy są dynamiczne, a sytuacja – zmienna. Wiceminister Wiesław Leśniakiewicz ostrzegał wcześniej, że burzowy front może utrzymać się nawet 72 godziny. – Nie grożą nam wielkie powodzie, ale lokalne podtopienia są możliwe – zaznaczył.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia drugiego stopnia przed burzami oraz od pierwszego do trzeciego stopnia przed intensywnym deszczem z burzami. W poniedziałek rano stany alarmowe zostały przekroczone m.in. na rzekach Iłownica (485 cm), Biała (294 cm), Wapienica (486 cm) i Brynica (111 cm).
W związku z rosnącym poziomem wód burmistrz Czechowic-Dziedzic Marian Błachut ogłosił pogotowie przeciwpowodziowe na terenie całej gminy. – Apelujemy o wzmożoną czujność i śledzenie komunikatów – czytamy w oficjalnym komunikacie. Wzrost poziomu wód w tym rejonie rozpoczął się w niedzielny wieczór.
Wody Polskie informują, że intensywne opady powodują lokalne podtopienia na obszarze Regionalnych Zarządów Gospodarki Wodnej w Krakowie i Gliwicach. Utrudnienia mogą wynikać m.in. z niedrożności miejskich systemów odprowadzania wód opadowych.
Choć sytuacja pozostaje pod kontrolą, służby w całym kraju pozostają w stanie podwyższonej gotowości, monitorując rozwój wydarzeń z godziny na godzinę.
Na podst. Polsat News
Comments (0)