Chiny proponują Kanadzie partnerstwo przeciwko „zastraszaniu” ze strony USA
Chiny proponują Kanadzie partnerstwo przeciwko „zastraszaniu” ze strony USA
Wang Di – ambasador Chin w Kanadzie Chiński ambasador w Kanadzie Wang Di zaproponował zacieśnienie współpracy między Pekinem a Ottawą w celu przeciwstawienia się „zastraszaniu” ze strony Stanów Zjednoczonych. W obszernym wywiadzie dla „The Canadian Press” Wang stwierdził, że oba kraje powinny wspólnie działać na rzecz powstrzymania Waszyngtonu przed podważaniem globalnych zasad. – Chcemy uniknąć powrotu do świata, w którym obowiązuje prawo dżungli – powiedział Wang za pośrednictwem tłumacza. – Chiny nie stanowią zagrożenia, lecz szansę dla Kanady. Ambasador zasugerował, że Chiny i Kanada są jedynymi krajami, które podjęły rzeczywiste kroki przeciwko „nieuzasadnionym” taryfom nałożonym przez administrację Donalda Trumpa. Podkreślił, że Pekin dostrzega w Kanadzie partnera, który nie ugiął się pod presją USA. Wang zapowiedział gotowość do zniesienia chińskich ceł na kanadyjski rzepak i wieprzowinę – pod warunkiem, że Kanada wycofa się z własnych restrykcji, w tym 100-procentowych ceł na chińskie pojazdy elektryczne, które wprowadzono jesienią 2024 roku w celu ochrony krajowego przemysłu motoryzacyjnego. – Powinniśmy kierować się zasadami rynku, a nie ideologicznymi uprzedzeniami – zaznaczył Wang. Ambasador przyznał, że chińskie cła silniej uderzają w zachodnią Kanadę, jednak – jak zapewnił – nie było to działanie celowe. Wskazał też na rekordowy import kanadyjskiej ropy do Chin w ostatnim miesiącu, co przypisał m.in. załamaniu chińskiego importu ropy z USA i działaniu rurociągu Trans Mountain. Eksperci pozostają jednak sceptyczni wobec propozycji Pekinu. Roland Paris z Uniwersytetu Ottawskiego zauważył, że Chiny od dawna próbują przekształcać instytucje międzynarodowe na swoją korzyść, często w sposób sprzeczny z kanadyjską polityką zagraniczną. – To przejrzysta próba zdobycia sympatii państw, które czują się wykluczone przez USA – powiedział Paris, wskazując też na ryzyko związane z handlem z Chinami, w tym możliwość arbitralnych restrykcji. Kanadyjski rząd od pewnego czasu ogranicza kontakty handlowe z Chinami, zwłaszcza w strategicznych sektorach, a premierzy federalnych partii politycznych – zarówno Liberałowie, jak i Konserwatyści – wyrażają zaniepokojenie postawą Pekinu. Lider liberałów Mark Carney nazwał Chiny „największym zagrożeniem dla bezpieczeństwa Kanady”, zaś lider konserwatystów Pierre Poilievre określił Państwo Środka jako „autokrację zakłócającą porządek światowy”. Władze Kanady wielokrotnie oskarżały Chiny o ingerencję w wewnętrzne sprawy państwa, czemu Pekin stanowczo zaprzecza. Chińscy urzędnicy twierdzą, że są gotowi do normalizacji relacji, ale oczekują, że Ottawa „weźmie odpowiedzialność” za obecne napięcia. Ambasador Wang zapewnił, że widzi w Kanadzie „partnera i przyjaciela”, jednak podkreślił, że „do tanga trzeba dwojga”. Zauważył przy tym rosnące zainteresowanie Chińczyków wyjazdami do Kanady, a także wzrost liczby Kanadyjczyków starających się o wizy do Chin. Jednak według sondażu Abacus Data z czerwca 2024 r. Kanadyjczycy oceniają Chiny dość nisko – średnia ocena to 3,1 w skali 10-punktowej, z nieco wyższym wynikiem (ok. 4) wśród osób poniżej 30. roku życia. Na podst. Canadian Press
Comments (0)