Czapki “TRUMP 2028” w sprzedaży
Czapki “TRUMP 2028” w sprzedaży
Na stronie internetowej z gadżetami Trump Organization pojawił się nowy produkt: czapki z napisem „TRUMP 2028”, będące wariacją kultowego, czerwonego nakrycia głowy z hasłem „Make America Great Again”.
Czapka, która trafiła do sprzedaży w czwartek, kosztuje 50 dolarów i – jak podkreślono na stronie – jest „wyprodukowana w USA”. Wzbudziło to natychmiastowe spekulacje o ewentualnym planie Donalda Trumpa na trzecią kadencję, mimo że 22. poprawka do Konstytucji USA wyraźnie zakazuje sprawowania urzędu prezydenta przez więcej niż dwie kadencje.
Jakiś czas temu Trump powiedział, że „nie żartuje” z pomysłu trzeciej kadencji, dodając jednak: „Jeszcze za wcześnie, by o tym mówić”. Gdy zapytano go, czy istnieją sposoby umożliwiające obejście ograniczeń konstytucyjnych, stwierdził: „Istnieją metody, którymi można to zrobić”.
Jako jeden z możliwych scenariuszy przedstawił sytuację, w której wiceprezydent J.D. Vance kandydowałby w 2028 roku jako głowa państwa, a Trump jako jego zastępca – a po wygranych wyborach, to właśnie Trump mógłby przejąć fotel prezydenta.
Zapytany później o te komentarze przez dziennikarzy na pokładzie Air Force One, Trump bagatelizował wcześniejsze wypowiedzi:
„Nie chcę o tym nawet rozmawiać. Powiedziałem tylko, że wiele osób prosi mnie, żebym znowu kandydował” – stwierdził były prezydent.
Eksperci od prawa konstytucyjnego są jednak zgodni: taka strategia byłaby bezprecedensowym naruszeniem Konstytucji.
Profesor David Schultz z Uniwersytetu Hamline podkreślił:
„Trump może nie chcieć wykluczać trzeciej kadencji, ale 22. poprawka to robi za niego”. Poprawka ta jasno mówi: „Nikt nie może być wybrany na urząd prezydenta więcej niż dwa razy”.
Demokraci szybko zareagowali na nową czapkę, publikując na swoim koncie na platformie X komentarz, że gadżet ten „zdaje się potwierdzać jego czwartą próbę zdobycia prezydentury”.
Choć Trump oficjalnie nie ogłosił kandydatury na 2028 rok, nowa linia gadżetów i jego sugestywne wypowiedzi znów rozbudziły debatę o granicach prezydenckiej władzy w Stanach Zjednoczonych.
Comments (0)