Dzień ludności
Dzień ludności
Z roku na rok nasza planeta staje się coraz bardziej zaludniona. Duże miasta i ośrodki przemysłowe przypominają molochy z powieści fantastycznych, które nie tylko pną się coraz wyżej, ale także wyglądają niczym wielkie mrowiska.
Ciągle w ruchu, ciągle w biegu, rozświetlone tysiącami świateł, wypełnione dźwiękami i zgiełkiem, nie zasypiające i nie ustające nawet w nocy. Inną typową dla przeludnionej współczesności tendnecją jest zaludnianie nieużytków oraz wyjaławianie się terenów wyeksploatowanych do granic możliwości. Rodzi to problem zapewnienia odpowiedniej ilości pożywienia coraz to powiększającej się populacji oraz braku terenów zielonych. Uprzemysłowienie z kolei powoduje, że nasze gleby, wody i powietrze są coraz bardziej zanieczyszczone. Ale przeludnienie niekoniecznie jest też wynikiem pojawiania się coraz to nowych pokoleń, nasze społeczeństwo niestety starzeje się i to też budzi zaniepokojenie wszelkiej maści analityków. Ale odłóżmy to czarnowidztwo na bok. A teraz słów kilka o genezie Dnia Ludności.
W 1987 roku zorgranizowano obchody pod hasłem „Five Billion Day” (Dzień Pięciu Miliardów), który miał upamiętnić fakt osiagnięcia przez populację ziemską pułapu 5 miliardów mieszkańców.
Od tego także czasu United Nations Development Programme (Rada Zarządzająca UNDP) przy współpracy Zgromadzenia Ogólnego ONZ zaczęła wspierać wielorakie potrzeby szybko rozwijających się społeczeństw. Wynikiem tego założenia było opracowanie programów dla zapewnienia prawidłowego rozwoju i zdrowia matek oraz dzieci, rozpowszechniono także pomoc w planowaniu rodziny. Wszystko to miało na celu uświadomienie, że populacja wymyka się spod kontroli i muszą zostać podjęte jakieś działania, aby zaradzić problemom wynikającym ze zbyt szybkiego przyrostu naturalnego. Działaniom tym przyświecał jeszcze jeden cel, uczynić naszą planetę przyjźniejszą dla przyszłych pokoleń. Przeludnienie wiąże się przecież z brakiem nadzoru i kontroli, a to z kolei rodzi zagrożenie rozwoju przestępczości, zwłaszcza tej dotyczącej praw i równości człowieka oraz braku kontroli nad przestrzeganiem praw i obowiązków wynikających z faktu bycia obywatelem świata.
Światowy Dzień Ludności ma więc przypomnieć nam, mieszkańcom globu, że jesteśmy częścią rozwijającego i rozrastającego się świata i że każdy z nas ma prawo do wspaniałej przyszłości, do spełnienia swoich marzeń i do życia w świecie, gdzie panuje pokój i stabilizacja.
Oprócz tego ważne jest byśmy pamiętali, że na taką przyszłość zasługujemy wszyscy, niezależnie od miejsca i okoliczności naszych narodzin. Co roku temu świętu przypisane jest inne hasło związane z jego ideą. Ogólnie jednak rzecz ujmując myśl przewodnia to „Każdy się liczy, każdy jest ważny, dlatego należy uczynić wszystko, aby zapewnić jak najlepsze warunki do życia i rozwoju”.
IB