Festiwal twórczości Violetty Villas
Festiwal twórczości Violetty Villas
Miniony weekend upłynął w rytmie utworów divy polsko-amerykańskiej estrady Violetty Villas. Otóż w Copernicus Center odbył się Pierwszy Festiwal Piosenki Violetty Villas.
Pomysłodawczynią i sprawczynią tego przedsięwzięcia była pani Barbara Szymańska, miłośniczka i znawczyni jej talentu oraz właścicielka restauracji Alibaba mieszczącej się przy 5211 N. Harlem Av.
Celem festiwalu, oprócz uświetnienia nieżyjącej już gwiazdy, było także zebranie funduszy na remont jej domu oraz wsparcie idei stworzenia muzeum piosenkarki, dlatego gościem specjalnym, jaki przybył na zaproszenie organizatorki i który przysłuchiwał się interpretacjom utworów matki był pan Krzysztof Gospodarek wraz z żoną Małgorzatą.
W samym konkursie wzięło udział 18 wykonawców, oczywiście przeważały panie, choć głosy męskie także zabrzmiały ze sceny. Jeżeli chodzi o wiek biorących udział w festwalowych zmaganiach to najmłodszą uczestniczką była nastolatka, a najstarszą emerytka.
Każdy z biorących udział w konkursie wykonawców wykonał utwór, który był częścią oryginalego repertuaru piosenkarki. Oczywiście sposób wykonania piosenki należał do wykonawcy, dzięki czemu tzw. „znane kawałki” brzmiały bardzo ciekawie w nowej aranżacji.
Prowadzącymi konkurs byli: Krzysztof Arsenowicz, Marek Kulisiewicz oraz wspomniana już Barbara Szymańska. Oni także liczyli głosy oddane na kolejnych wykonawców, bo jak sami ujęli, postanowili przyjemność wybrania najlepszego wykonawcy pozostawić obecnej na sali Copernicus Center publiczności.
Po zakończeniu popisów wokalnych każdy widz mógł na karteczce zapisać imię wykonawcy, którego wykonanie uznał za najlepsze i mieć wpływ na obdarowanie najlepszego z najlepszych nagrodą. A jaka była nagroda główna? Organizatorzy ufudowali zdobywcy pierwszego miejsca podróż śladami Violetty Villas do Las Vegas i Los Angeles w towarzystwie gościa specjalnego festiwalu, pana Krzysztofa.
Ale festiwal to nie jedyna atrakcja minionego niedzielnego popołudnia i wieczoru. Na scenie zaprezentowali swoje umiejętności wokalne w mini recitalach polski Elvis Presley czyli Jarek Spychalski, Barbara Szymańska, Marek Kulisiewicz, Paweł Pospieszalski oraz podopieczni Andrzeja Dylewskiego.
Oprócz tego odbyła się wielka aukcja przedmiotów darowanych na wsparcie odbudowy domu znajdującego się w Lewinie. Atrakcją aukcji były dwa obrazy przedstawiające piosenkarkę autorstwa lokalnej malarki, Małgorzaty Tylman. Poza tym oryginalna suknia Violetty Villas, w której występowała podczas występu w telewizji śpiewając słynną “Habanerę” z opery “Carmen”, a podarowaną przez artystkę pani Basi 30 lat temu, gdy wyjeżdżała do Ameryki.
Ale na tym nie koniec. Publiczność festiwalowa w Annexie mogła bawić się na dancingu przy akompaniamencie lokalnych zespołów. Podczas ponad 6 godzinnej zabawy podawane były przekąski i słodycze.
Ale powróćmy do samego konkursu. Spośród śpiewających amatorów pierwsze miejsce zajął mężczyzna, Mateusz Kowalczyk z Polski, który zaśpiewał utwór „Miłością znów żyję” (“To były piękne dni”), który specjalnie na festiwal przyjechał z Polski i zaprezentował się publiczności jako ogromny fan twórczości Violetty Villas cytujący anegdoty na temat artystki. Kiedy ogłoszono wyniki zaskoczony tym rezultatem 23-letni wykonawca nie krył zaskoczenia, ale i radości ze zdobytego tytułu. Pozostałe miejsca należały już do pań.
IB