Gorzkie słowa Trumpa o Ukrainie
Gorzkie słowa Trumpa o Ukrainie
Na Alasce odbyło się spotkanie Donalda Trumpa i Władimira Putina, którego głównym tematem była wojna w Ukrainie. Do Anchorage najpierw przyleciał prezydent USA, a kilkanaście minut później wylądował samolot z rosyjskim przywódcą. Obaj politycy przywitali się na płycie lotniska, pozując do zdjęć w obecności mediów, ale bez odpowiadania na pytania dziennikarzy.
Podczas konferencji prasowej Putin określił Ukraińców jako „naród bratni” i powtórzył, że Rosja jest „szczerze zainteresowana zakończeniem konfliktu”. – Wszystko, co dzieje się teraz, to tragedia i wielki ból – mówił.
Trump podkreślił, że rozmowy były owocne, choć nie zakończyły się pełnym porozumieniem.
– Było wiele punktów, w których się zgodziliśmy, ale pozostało kilka dużych problemów. Nie ma porozumienia, dopóki wszystko nie zostanie uzgodnione – zaznaczył.
W rozmowie z Fox News Trump wypowiedział się również na temat Ukrainy w sposób, który może nie spodobać się prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu.
– Trzeba zawrzeć umowę. Rosja to bardzo wielka potęga, a oni – nie. To wspaniali żołnierze, ale teraz to od Zełenskiego zależy, by to doprowadzić do końca. Państwa europejskie też muszą się bardziej zaangażować – stwierdził.
Dodał, że możliwe jest kolejne spotkanie w formacie trójstronnym – z udziałem Putina, Zełenskiego i jego samego.
– Za chwilę zadzwonię do NATO, do odpowiednich osób, ale przede wszystkim do prezydenta Zełenskiego i przedstawię mu szczegóły dzisiejszego spotkania. Ostatecznie to oni muszą się zgodzić – powiedział Trump.
Na podst. AP
Comments (0)