Horoskop – 26 luty do 3 marca
Horoskop – 26 luty do 3 marca
Baran 21.03–20.04
Jeśli zaczęłeś planować jakiś nowy biznes, to czas przystąpić do działania. To jest doskonały moment, aby osiągnąć sukces. Tylko uwierz w siebie.
Byk 21.04–20.05
Wykorzystaj swoje wdzięki aby osiągnąć swój cel. Tylko uważaj na kolegów z pracy, którzy mogą pozazdrościć ci sukcesu. W końcu wyjdziesz na finansową prostą.
Bliźnięta 21.05–21.06
Czas spakować plecak i ruszyć w świat. Zasłużone wakacje przyniosą ci niezapomniane przeżycia. Nie martw się o finanse, pozwól sobie na szaleństwo.
Rak 22.06–22.07
Czas zabrać się do pracy. Skończ już snić o wielkim sukcesie, a zacznij na niego pracować. Jeśli udowodnisz, że jesteś dobrym pracownikiem, czeka cię miła nagroda.
Lew 23.07–22.08
Zadbaj o swoje zdrowie. Długie godziny pracy i zarwane noce mają koszmarny wpływ na twoje samopoczucie. Zwolnij tempo – nie samą pracą żyje człowiek.
Panna 23.08–22.09
Swój sukces zawodowy zawdzięczasz dobrym stosunkom ze współpracownikami. Praca w grupie daje lepsze efekty niż wzajemna rywalizacja.
Waga 23.09–22.10
Weź życie w swoje ręce i zacznij żyć. Przestań zamartwiać się. Zacznij korzystać z przyjemnych chwil. Doceń przyjaciół, którzy zawsze są po twojej stronie.
Skorpion 23.10–21.11
Strzała Amora trafi i ciebie. Pozwól rozwijać się miłości. Nie hamuj swoich uczuć. W pracy trwa dobra passa. Unikaj zazdrosnych współpracowników.
Strzelec 22.11–21.12
Kiedy zaczynasz myśleć pozytywnie, wszystko zaczyna się zmieniać. Uwierz w swoje możliwości i zacznij realizować swoje plany i marzenia.
Koziorożec 22.12–20.01
Długi spacer lub wizyta na siłowni da ci więcej energii i chęci do życia niż godziny spędzone na kanapie. Czas zadbać o zdrowie i lepsze samopoczucie.
Wodnik 21.01–18.02
Nowa praca, nowe zadania i obowiązki. Nie załamuj się po pierwszych niepowodzeniach tylko z podniesioną głową idź do przodu i realizuj swój plan.
Ryby 19.02–20.03
Czas powiedzieć stop wszystkim tym, którzy ciągle coś od ciebie chcą. Zainteresuj się własnym życiem i zadbaj najpierw o swoje potrzeby.
Comments (0)