Hotel przy Michigan Ave stanie się schroniskiem

Hotel przy Michigan Ave stanie się schroniskiem

Butikowy hotel tuż przy Magnificent Mile w Streeterville staje się nowym miejskim schroniskiem, tym razem “nie dla osób ubiegających się o azyl”, ale dla bezdomnych w Chicago.

Decyzja o przekształceniu hotelu Selina Chicago przy 100 E. Chestnut St. w schronisko została podjęta w momencie, gdy setki chicagowian śpi na ulicach, tysiące migrantów pozostaje bez dachu nad głową na posterunkach policji, a napięcie związane z tym, co trafia do której grupy, wywołało kłótnie w całym mieście.

“Staramy się dbać o wszystkich ludzi” – powiedział sekretarz prasowy burmistrza Brandona Johnsona Ronnie Reese. “Chodzi o zapewnienie bezdomnym mieszkańcom Chicago ciepłego miejsca na pobyt w miesiącach zimowych”.

Reese zauważył, że nawet zanim migranci zaczęli być przewożeni do Chicago, miejski system schronisk był na wyczerpaniu, przez co wiele osób spało na zewnątrz w niebezpiecznych warunkach zeszłej zimy. Oczekuje się, że schronisko zostanie otwarte w przyszłym miesiącu, pomieści 116 osób i pozostanie otwarte przez okres do siedmiu miesięcy. Jest to część rozwijającego się miejskiego planu zapewnienia “dodatkowych 300 miejsc w schroniskach”. Według bazy danych Sekretarza Stanu Illinois, będzie on obsługiwany przez Equitable Social Solutions, firmę z siedzibą w Kentucky.

Dla 16 pracowników butikowego hotelu oznacza to jednak utratę pracy. Ponad tuzin pracowników – kilku z nich trzymało tabliczki z informacją, jak długo tam pracują – protestowało w środę przeciwko tej zmianie. Pracownicy zostali zaskoczeni po obsadzeniu hotelu zeszłej zimy, kiedy działał on jako schronisko dla imigrantów przez dwa miesiące, mieszcząc ponad 100 rodzin.

“W tym czasie nadal pracowaliśmy, sprzątaliśmy pokoje i upewnialiśmy się, że osoby ubiegające się o azyl są pod opieką” – powiedział 67-letni Campbell.

Karen Kent, przewodnicząca związku zawodowego reprezentującego pracowników hotelu, nie powiedziała, czy związek podejmie kroki prawne przeciwko właścicielom hotelu lub miastu, ale powiedziała, że zwalnianie pracowników było niepotrzebne, ponieważ członkowie związku pracowali w poprzednich sytuacjach kryzysowych.