Jak zginął Kuba Marchewka…
Jak zginął Kuba Marchewka…
W Niedzielę Wielkanocną po południu w spokojnej dzielnicy Wietrznego Miasta zastrzelony został Jakub Marchewka. W czerwcu skończyłby 29 lat. Jak doszło do zabójstwa? Kto to zrobił? Dlaczego Kuba zginął? Przecież nie on dysponował śmiercionośną bronią!
Nie pierwszy raz zadajemy sobie tego rodzaju pytania. W miejscu zdarzenia, przy sklepach znajdują się urządzenia rejestrujące dźwięk i obraz. Nie było jednak innej ochrony tego obiektu. W tej dzielnicy żyją mieszkańcy o polskich korzeniach.
Przybyli na miejsce policjanci zabezpieczyli ślady, zarejestrowali informacje świadków zdarzenia, ustalili bazowe dane o sprawcy i wykonali inne niezbędne czynności. W pobliskim szpitalu lekarz stwierdził zgon naszego rodaka. Sporządzono dokumentację obrażeń odniesionych przez ofiarę. Czy rodzinie ma wystarczyć współczucie? Pomoc bliskich i przyjaciół Kuby zaowocowała założeniem konta w mediach społecznościowych. Bezpośrednio po uruchomieniu strony na konto rodziny organizującej uroczystości pogrzebowe oraz pochówek wpłynęło 27 tysięcy dolarów. Informacje o tym nieszczęściu powodują wzmożone zainteresowanie naszej społeczności sprawami bezpieczeństwa. Zwykle niechętni do dyskusji o dostępie i noszeniu broni, po tym zdarzeniu dostrzegamy potrzebę analizy problemu.
Kto by się spodziewał, że zwykła szamotanina na pięści z błahego powodu (Kuba otworzył drzwi samochodu, dotykając zbyt blisko stojącego auta sprawcy) spowoduje zamach na życie ofiary… Niewspółmierną reakcją sprawcy okazało się użycie śmiercionośnej broni palnej. Bezpośrednio po oddaniu strzałów sprawca uciekł z miejsca zdarzenia i do dzisiaj nie został ujęty.
Starcie tych osób nastąpiło w publicznym miejscu, gdzie funkcjonują całodzienne punkty usługowe, stacja paliw, sklepy i obiekty mieszkalne. Po tym wydarzeniu uczestnicy mediów społecznościowych oprócz All Lives Matter zaczęli promować Polish Lives Matter, aby podkreślić znaczenie wartości każdego, także naszego życia na tej ziemi. Na przykładzie św. pamięci Kuby Marchewki, jego przyjaciele wyrażają pragnienie, apel aby nie ustawać w walce o bezpieczeństwo każdego ludzkiego życia, jako wartości nadrzędnej. Po utracie, żadnego życia nie da się odtworzyć.
Do otrzymania odszkodowania daleka droga, zresztą żadna kwota pieniężna nie jest w stanie wynagrodzić straty pogrążonej w bólu rodzinie.
Od czego zacząć kompletną edukację już nie tylko młodzieży, ale i dzieci, a więc jak przekazać informacje o skutkach użycia broni palnej, jakiejkolwiek innej broni w tym na podstawie dokumentacji obrażeń ludzkiego organizmu? Jak wesprzeć rodziny ofiar, które zostają pozbawione życia (-) w nierównej walce ulicznej ze stanowiskiem zwolenników posiadania ostrej broni?
Czy po zapłacie kosztów pogrzebu wystarczy pieniędzy na pomoc prawną w celu uzyskania odszkodowania i zadośćuczynienia od sprawcy, a może sprawców szkody?
Kuba był młodym, pełnym radości życia, lubianym mężczyzną. Nie wiedział, że tak szybko zakończy na tej ziemi swój amerykański sen.
bmz669@juno.com
Comments (0)