John Catanzara, kontrowersyjny przywódca policjantów, odszedł na emeryturę

John Catanzara, kontrowersyjny przywódca policjantów, odszedł na emeryturę

John Catanzara oficjalnie odszedł na emeryturę z chicagowskiej policji, ale nadal będzie pełnił funkcję szefa związku zawodowego policjantów. Oświadczył także, że chce kandydować na burmistrza Chicago w 2023 roku.

We wtorek Catanzara złożył dokumenty emerytalne po poniedziałkowym przesłuchaniu dowodowym i oświadczył, że chce kandydować na burmistrza Chicago w 2023 roku.
Catanzara, który dołączył do departamentu w 1995 roku, został oskarżony o naruszenie szeregu przepisów CPD wulgarnymi i podżegającymi komentarzami, które zamieścił na Facebooku w latach poprzedzających jego wybór na prezydenta FOP. Został również oskarżony o niewłaściwe złożenie skarg przeciwko jednemu ze swoich poprzednich przełożonych, a także byłemu CPD Supt. Eddie Johnson nad jego zaangażowaniem w marsz przeciwko przemocy w 2018 roku na Dan Ryan Expressway.

Chicago FOP President John Catanzara officially retired from CPD today-before the end of his ongoing termination hearing which he called a charade.I asked him if he would do anything different and he said “Not a damn thing.” @FOP7Chicago @WGNNews @WGNRadioNews pic.twitter.com/cssi4VnJ3D

— Erik Runge (@WGNErik) November 16, 2021

Catanzara, który w ciągu swojej kariery zawodowej spotkał się z dziesiątkami zarzutów o niewłaściwe postępowanie, został wybrany na prezydenta Fraternal Order of Police w ubiegłym roku i uważa się, że jest pierwszym przywódcą związkowym, który pełni tę funkcję, będąc pozbawionym uprawnień policyjnych. Przed oświadczeniem Catanzary na zakończenie poniedziałkowych obrad, miasto starało się o jego zwolnienie. Obecnie CPD płaci jego pensję, choć jest ona refundowana przez FOP. Regulamin związku stanowi, że zwolnienie z pracy w wydziale nie wyklucza całkowicie możliwości kontynuowania przez Catanzarę funkcji prezydenta FOP.

Catanzara pozostaje częstym sparingpartnerem z burmistrz Lori Lightfoot. Ostatnia potyczka dotyczyła tego, że zachęcał on oficerów do uchylania się od mandatu, który wymagał od wszystkich pracowników miasta ujawnienia ich statusu szczepień.