Kolejna porażka prokuratury ws. Funduszu Sprawiedliwości
Kolejna porażka prokuratury ws. Funduszu Sprawiedliwości
Urszula D., była pracownica ministerstwa sprawiedliwości, która została aresztowana, nie będzie miała zastosowanego zabezpieczenia majątkowego.
W śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Krajową dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości, Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa 28 marca 2024 roku zastosował wobec trzech podejrzanych (Michała O., Urszuli D. i Karoliny K.) środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania. Obrońcy złożyli zażalenia na te decyzje.
Portal Salon24 informuje, że warszawski Sąd Okręgowy uchylił decyzję o zabezpieczeniu majątkowym wobec Urszuli D.
„Kolejna porażka Zespołu Śledczego nr 2 Prokuratury Krajowej! Wprawdzie nie tak spektakularna jak w przypadku Marcina Romanowskiego, ale z perspektywy mojej klientki istotna. Sąd Okręgowy, na skutek mojego zażalenia, uchylił w całości postanowienie o zastosowaniu zabezpieczenia majątkowego wobec Pani Urszuli – zatrzymanej urzędniczki ministerstwa sprawiedliwości\” – poinformował w mediach społecznościowych mecenas Urszuli D., Łukasz Kowalczyk.
To kolejna porażka prokuratury po nieudanym aresztowaniu Marcina Romanowskiego.
Wymuszanie zeznań?
Urszula D. miała być poniżana przez służby państwowe. „Podczas korzystania z toalety byłam nadzorowana przez funkcjonariuszy mężczyzn przez okienko w drzwiach. Niektórzy wprost patrzyli na mnie, gdy załatwiałam swoje potrzeby fizjologiczne. Podobnie było, gdy myłam się pod prysznicem. Było to upokarzające\” – przekazała w liście.
Kiedy zgłosiła policji, że musi iść do toalety zwymiotować, funkcjonariusz kazał jej zrobić to na podłogę przy innych ludziach. Ojciec kobiety twierdzi, że policja stara się wymusić na niej zeznania obciążające jej przełożonych.
– Praktycznie dopiero po sześciu tygodniach mogła się przebrać. Jeśli chodzi o jedzenie, to też nie jest ono zbyt wykwintne. W ostatnim liście, jaki otrzymaliśmy, poinformowała nas, że straciła na wadze 10 kg – powiedział.
This page imported from Bejsment
Comments (0)