Kolejne spięcie na linii Trump – Lightfoot

Kolejne spięcie na linii Trump – Lightfoot

W Chicago nasila się problem przemocy. Po ostatnim krwawym weekendzie, gdzie zostało rannych ponad 100 osób, a zginęlo 14 postanowił zainterweniować prezydent Donald Trump, który napisał list do gubernatora Illinois, J.B. Pritzkera i burmistrz Chicago, Lori Lightfoot. Oczywiście spotkał się z krytyką pani burmistrz.

Prezydent Donal Trump napisał w liście: „Piszę do was aby wezwać do działania w sprawie niszczycielskiej przemocy w Chicago. Od paru lat z ulgą obserwuję spadek przestępczości na szczeblu krajowym, ale przeraża mnie przemoc w tym wspaniałym, amerykańskim mieście. Wasz brak przywództwa w tej ważnej kwestii zawodzi ludzi, których przysięgaliście chronić. Obawiam się, że to kolejny przejaw braku waszego zaangażowania w obronę obywateli, będących ofiarami przemocy a także oznaka braku szacunku dla kobiet i mężczyzn w organach ścigania”

Prezydent Trump list zakończył dość mocnym stwierdzeniem, że gubernator i burmistrz stawiają na pierwszym miejscu własne interesy polityczne a nie bezpieczeństwo mieszkańców Chicago i całego Illinois. „Mieszkańcy Chicago zasługują na coś lepszego” – dodał Trump.

Do listu odniosła się burmistrz Lori Lightfoot, która zaznaczyła, że nie potrzebuje lekcji przywództwa od Donalda Trumpa.