Tsunami, które pochłonęło 226 000 istnień
Tsunami, które pochłonęło 226 000 istnień
Tsunami, które zabrało
226 tysięcy żyć…
Tsunami to seria fal wywołanych podwodnymi trzęsieniami ziemi, wybuchami wulkanów, wielkimi podwodnymi osunięciami ziemi lub lodu. Nie jest to jedna fala, lecz seria fal, z których jedna jest najsilniejsza.
26 grudnia to w Polsce kolejny dzień świętowania Bożego Narodzenia. W świątecznej atmosferze, z kolędami w tle włączyłam odbiornik telewizyjny i nie mogłam uwierzyć w to co widzę. Myślałam, że pewnie włączyli zamiast „Pana Wołodyjowskiego” czy „Kevina samego w domu” jakiś katastroficzny film. Jednakże w wiadomościach pokazywali to samo wydarzenie. To nie był film. To działo się naprawdę. Potężne trzęsienie ziemi – 9.1–9.3 stopni w skali Richtera na Oceanie Indyjskim wywołało ogromną falę tsunami, która jak się okazało z czasem, zabiła 226 000 osób.
Pierwsze wstrząsy odnotowano już 24 grudnia, jednak prawdziwą katastrofę przyniosły wstrząsy z 26 grudnia. W wyniku podwodnych wstrząsów powstała kilku metrowa fala tsunami, która uderzyła głównie w państwa Azji Południowo-Wschodniej, a także Afryki. Katastrofa dotknęła Indonezję, Sri Lankę, Indie, Tajlandię, Somalię, Birmę, Malediwy i Malezję. W wielu z tych miejsc znajdowały się piękne plaże, na których wypoczywały tysiące turystów przybyłych z całego świata. Dla wielu osób okres świąteczny to czas podróży, czas wakacji i wspólnego świętowania poza domem, do którego tysiące ludzi już nigdy nie powróciło.
Wstrząs pojawił się o 8 rano miejscowego czasu (o 2 popołudniu czasu polskiego) i z pierwszych meldunków nie wynikało, że może być on groźny. Z czasem jednak meldunek został skorygowany i mówił o możliwości wystąpienia fal tsunami na Oceanie Indyjskim. Wydano odpowiednie komunikaty, próbowano skontaktować się z zagrożonymi krajami. Fala zaskoczyła turystów i mieszkańców. Początkowo zaniepokoił ich dość wysoki poziom wody, który cały czas rósł. Nagle na przy hotelowych parkingach zacumowały łodzie, które znajdowały się w portach. Pojawiły się niosące śmierć tysięcy ludzi nawet sięgające 30 metrów fale… Ludzi, którzy po części nie wiedzieli, jakie grozi im niebezpieczeństwo, gdyż nie zostali poinformowani. Ludzi, którzy w odruchu ciekawości udali się na plaże, aby zobaczyć jak wyglądają wysokie fale lub nowe zjawisko, którego do tej pory nie mieli okazji podziwiać. Mowa tutaj o cofnięciu się wód w wyniku trzęsienia ziemi. Wody odsłoniły dno Oceanu zostawiając na plaży setki ryb. Ludzie, głównie dzieci pospieszyli na pomoc rybom i zostali zaskoczeni przez potężną falę, która zabrała im życie. I w końcu ludzi, którzy zostali poinformowani, świadomych grożącego im niebezpieczeństwa, ale niestety – nie zdążyli uciec lub schronić się w bezpiecznym miejscu.
https://youtu.be/f9UaemMtCzE
Najwięcej osób zginęło w Indonezji – blisko 170 tys. Niektóre miasteczka całkowicie się wyludniły. Przykładowo w mieście Meulaboh zginęło 40 tys. osób. Niektóre wioski, a nawet miasteczka zostały całkowicie zniszczone. Drugim państwem, które poniosło potężne straty w ludziach i materialne była Sri Lanka. Zginęło przeszło 40 tys. mieszkańców i turystów. Duże straty poniosły także Indie – 10 tys. osób, mimo, że tsunami dotarło tutaj dopiero po 3 godzinach. W dużej mierze winę za to ponosi opierzchałość rządu, który nie podał na czas informacji o zbliżającym się tsunami. Fale w Indiach miały 15 metrów wysokości. Głównie rozbiły się o wyspy Andamany i Nikobary, które znajowały się najbliżej epicentrum trzęsienia ziemi. Najmniej osób, bo jedynie 66, zginęło w Malezji. Media na czas zdążyły ostrzec mieszkańców przed nadciągającym niebezpieczeństwem, a ratownicy w ekspresowym tempie rozstawili na plażach czerwone flagi sygnalizujące zagrożenie.
W internecie krąży setki amatorskich filmików pokazujących tragedię, jaka rozegrała się w ciągu kilku godzin i z której skutkami przyszło zmagać się ludziom przez kolejne dni, miesiące, a nawet lata.
Natura po raz kolejny pokazała nam, że to ona rządzi na tym świecie i my, ludzie jesteśmy bezbronni. I aby przypieczętować moje ostatnie zdanie przywołam jeden obraz z tego wydarzenia – 26 grudnia, katolicy gromadzą się w kościołach, aby świętować Boże Narodzenie. W miastach Velankanni i Nagapattinam zginęło 1500 osób. Są to osoby, które fala tsunami zastała w kościele, podczas modlitwy. Żywioł nie oszczędza nikogo i niczego, co spotka na swojej drodze.
ms
Comments (0)