Koronawirusy i inne epidemie
Koronawirusy i inne epidemie
Koronawirus to koliste wirusy najeżone wypustkami, dzięki którym przyczepiają się do komórek. Wirusy te składają się z otoczki i informacji genetycznej. Są zdolne do powielania swojego materiału genetycznego i produkcji białek jedynie w zaatakowanych przez nie komórkach.
Setki odmian koronawirusów można znaleźć u zwierząt takich, jak np. nietoperze, koty, świnie. Niektóre mogą przenieść się na ludzi i powodować choroby. Cztery gatunki koronawirusów wywołują głównie łagodne i umiarkowanie nasilone infekcje górnych dróg oddechowych, w tym zwykłe przeziębienia. W przypadku mniej odpornego organizmu mogą one czasami powodować zapalenie oskrzeli czy płuc. Co oznacza, że na infekcję koronawirusem narażone są organizmy o najsłabszej odporności.
Wirony to formy wirusa występujące poza komórką gospodarza, które mogą być przenoszone przez kaszel czy kichanie, bezpośredni kontakt z chorym czy nawet dotykanie przedmiotów, na których wirusy się znajdują. Zaleca się więc niedotykanie dłońmi miejsc z błoną śluzową czyli ust, nosa, oczu, gdyż tam wirus może zagnieździć się najszybciej. Dlatego należy jak najczęściej dezynfekować ręce, myć wodą z mydłem lub odkażać powierzchnie takie jak telefon, blaty, klamki, klawiatura komputera, piloty.
Koronawirusy XXI wieku
SARS CoV – wywołuje ciężki ostry zespół oddechowy. Po raz pierwszy zdiagnozowano go w 2003 roku. W ciągu kolejnych miesięcy przeniósł się do ponad dwudziestu krajów na różnych kontynentach. Choroba zaczynała się gorączką powyżej 38 stopni. Mógł pojawić się ból głowy, ogólne złe samopoczucie i bóle w ciele. Czasami na początku chorzy odczuwali dolegliwości ze strony układu oddechowego. 10-20 proc. pacjentów cierpiało także na biegunkę. Po kilku dniach pojawiał się suchy kaszel, a u większości chorych – zapalenie płuc. Główną drogą zakażenia jest bezpośredni kontakt z chorym, wirony przenoszone są bowiem drogą kropelkową podczas kaszlu lub kichania lub przez kontakt z przedmiotem, na którym pozostały wirony.
MERS CoV – bliskowschodni zespół oddechowy. Chorobę po raz pierwszy zdiagnozowano w 2012 roku w Arabii Saudyjskiej. Późniejsze badania wskazały jednak, że pierwsze zakażenie nastąpiło w Jordanii i wirus przenosił się prawdopodobnie z wielbłądów na ludzi. U chorych pojawiała się gorączka, kaszel, płytki oddech, czasami także biegunka i wymioty. Często dochodziło do komplikacji takich, jak zapalenie płuc i niewydolność nerek. Wielu chorych umierało, ale jak wykazały późniejsze badania każda z ofiar miała także jakąś inną chorobę, która osłabiała jej system odpornościowy (np. cukrzycę, nowotwór, choroby płuc, nerek czy serca). Niektórzy chorzy z kolei mieli tylko łagodne objawy, albo nawet nie mieli żadnych. Największe ogniska choroby pojawiły się w 2015 roku w Korei Południowej.
COVID-19 – choroba jaką powoduje wirus SARS CoV-2. Jej pierwszy przypadek zanotowano w chińskim mieście Wuhan, a obecnie infekcje wykrywane są w ponad 70 krajach, w różnych częściach świata. Drogi zakażenia to bliski kontakt z chorymi, kaszel, kichanie, kontakt z zakażonymi przedmiotami.
Dlaczego wirusy mają początek w Azji?
Powodów jest kilka:
– urbanizacja, czyli przenoszenie się ludzi do miasta powoduje niszczenie terenów zalesionych pod budowę nowych miejsc mieszkalnych, co powoduje, że dzikie zwierzęta tracą naturalne miejsca zamieszkania lub ich siedliska znajdują się coraz bliżej dużych skupisk ludzkich. To z kolei powoduje, że wiele wirusów według epidemiologów przechodzi ze zwierząt na ludzi, którzy nie mają „odpowiednio” przygotowanego na to systemu obronnego.
– niszczenie naturalnych ekosystemów, czyli polowania i sprzedaż niekontrolowanego mięsa lub różnych gatunków zwierząt na miejskich targowiskach. Ponieważ byt mieszkańców Azji w wielu rejonach uzależniony jest od rolnictwa, hodowla zwierząt oraz utrzymanie własnego inwentarza jest powszechne. Niestety, nie jest ono tak kontrolowane i rozwinięte jak w krajach europejskich. Drugi aspekt to kłusownictwo w celu pozyskania kości, narządów, łusek, skór dzikich zwierząt (tygrysów, niedźwiedzi, nosorożców, łuskowców i innych) używanych w celu przygotowania produktów leczniczych wykorzystywanych w medycynie naturalnej lub sprzedaży na tzw. czarnym rynku w celu szybkiego wzbogacenia się.
– duże zaludnienie. Jak wszyscy wiemy teren Azji należy do szczególnie zaludnionych, ludzie przyzwyczajeni są do bliskiego kontaktu i tłoku, a przecież nie ma lepszych warunków do rozwoju wirusa jak właśnie ścieśnienie.
– mutacje wirusów. Tysiące wirusów ewoluują ciągle, dlatego wciąż pojawiają się nowe odmiany. Są one głównie wirusami odzwierzęcymi, które najpierw przechodzą z jednego gatunku zwierząt na inny, aż wreszcie atakują ludzi.
Jak pokazał obecny wybuch, choroba zakaźna, która zaczyna się w jednej części świata, może rozprzestrzeniać się na całym świecie praktycznie w krótkim czasie. Istnieje pilna potrzeba konstruktywnych strategii ochrony, aby zapobiec wylesianiu i ograniczyć interakcje między dzikimi zwierzętami a ludźmi. Kompleksowy globalny system nadzoru w celu monitorowania pojawiania się tych chorób, opracowanie strategii minimalizujących skutki dla człowieka, które przyczyniają się do zaburzeń ekologicznych są niezbędnymi narzędziami pomagającymi nam w walce z tymi śmiertelnymi i przerażającymi epidemiami.
CONCILIO