Kto to jest Alkoholik?
Kto to jest Alkoholik?
Jest to osoba, która straciła swobodę działania w co najmniej trzech dziedzinach życia: pracy, odpoczynku i snu.
W pracy alkoholik (mówiąc o alkoholikach mamy na myśli zarówno mężczyzn jak i kobiety) nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, w porze wypoczynku albo w gronie rodzinnym może zachowywać się w sposób nieprzewidziany, gdyż nie ma żadnych hamulców, a jego niespokojny sen nie przynosi wypoczynku.
Obserwując alkoholika może się wydawać, że osoba ta traci kontrolę tylko w jednej z wymienionych dziedzin. Na przykład spóźnia się do pracy i zaniedbuje obowiązki zawodowe. Albo jego choroba objawia się w życiu rodzinnym, gdzie swobodnie wyładowuje swoje napięcia, wyrzuty sumienia, wścieka się i robi awantury. Albo wreszcie, objawy alkoholizmu można zauważyć podczas snu, kiedy alkoholik rzuca się, przewraca z boku na bok, miewa halucynacje, budzi się wyczerpany i skacowany. Kluczową sprawą jest fakt, że te trzy dziedziny, praca, sen, życie rodzinne wpływają na siebie, są bowiem ściśle ze sobą związane.
Kiedy alkoholik deklaruje: „owszem potrafię wypić za dużo, ale nigdy nie opuściłem ani jednego dnia pracy”, zapewne mówi prawdę. Nie daje on z siebie maksimum swoich możliwości, po prostu markuje. Kiedy inny alkoholik twierdzi: „przez całe dwadzieścia lat nie zrobiłem w domu ani jednej awantury” – również może mówić prawdę.
Ale prawdą jest również i to, że od dawna stracił wszelki kontakt z rodziną, a rodzina woli go raczej ignorować niż podsycać jego wrogie nastawienie. Ale nie łudźmy się – nienawiść i uraza narastają.
Tak więc alkoholik jest kimś kto utracił zdolność zdrowego osądu i siłę woli, żeby odmówić sobie napojów alkoholowych. Jest po prostu kimś, dla kogo picie jest ważniejsze od rodziny, przyjaciół czy pracodawcy.
Alkohol stał się miłością jego życia.
Alkoholik jest kimś, kto pije inaczej niż chciałby. Pomimo tej świadomości nie może zrezygnować z picia, nawet na krótko. Ponieważ nie jest w stanie stopniowo zrezygnować z alkoholu, pije dalej. W rezultacie znajduje się w ślepej uliczce: stwierdza, że nie może pić, ale też nie jest w stanie trzymać się z dala od alkoholu. Teraz włącza się prawie automatycznie system alkoholicznego alibi: szukanie wymówek, które zwykle zaczynają się od słów: „przecież ja…”
Gdy problem nabrzmiewa i alkoholik musi borykać się z konsekwencjami swojego picia, zaczyna się okres miotania się i szukania winnych.
Pojawia się faza gwałtownych negacji, kiedy wszystkie inne wymówki zawodzą, alkoholik zaprzecza lub mocno minimalizuje istnienie problemu. Dopóki dopóty nie obali się systemu zaprzeczenia istnienia problemu alkoholowego, nie ma realnej szansy na wyleczenie. Oto cały paradoks choroby alkoholowej: ciężka choroba, odbijająca się na całym życiu alkoholika i jego bliskich, której istnieniu ZAPRZECZA dotknięty nią człowiek.
„Punkt Wyjścia” – intensywny program leczenia choroby alkoholowej działający w Zrzeszeniu Amerykańsko-Polskim, pomoże ci w twojej dyskusji sam ze sobą – jestem, czy nie jestem alkoholikiem, rozproszy wątpliwości, podpowie co i jak zmienić, tak żebyś był (była) znowu sobą.
Zadzwoń: (773) 282-8206 wew. 347, 349 i 354.