Kukiz wbija szpilę Jakubiakowi

Kukiz wbija szpilę Jakubiakowi

Paweł Kukiz stanowczo zaznaczył, że nie ma zamiaru dołączyć do Prawa i Sprawiedliwości. Zwrócił jednak uwagę, że sytuacja jego sejmowego kolegi, Marka Jakubiaka, wygląda inaczej.

Marek Jakubiak, poseł koła Wolni Republikanie, ogłosił w październiku swój zamiar kandydowania w wyborach prezydenckich.

– Jestem gotów wziąć odpowiedzialność za losy Polski, choć dla niektórych może to oznaczać trudne czasy. Niezależnie od tego, miejsce Polaków jest w Polsce, a Polski w Europie – powiedział w Telewizji Republika. – Startuję, aby oczyścić kraj z wrogów naszej ojczyzny. Polska, która jeszcze niedawno święciła triumfy w sondażach, obecnie przeżywa trudności. Potrzebujemy twardego prezydenta i ja takim będę – dodał.

Jakubiak często opowiadał się po stronie polityków PiS. Ostatnio ostro skrytykował Radosława Sikorskiego, ministra spraw zagranicznych, za jego wypowiedź dotyczącą Karola Nawrockiego, prezesa IPN i kandydata na prezydenta wspieranego przez PiS. Sikorski zasugerował, że Nawrocki bardziej nadawałby się na ministra ds. kombatantów niż na prezydenta w czasach wojny. Jakubiak odpowiedział na te słowa:

– Człowiek, który nie potrafi wyjaśnić, skąd wziął 800 tysięcy euro, zarzuca innym ukrywanie pieniędzy za granicą. Trzeba mieć tupet.

Do kandydatury Jakubiaka odniósł się na portalu X Paweł Kukiz, lider Kukiz’15:

– Ja nigdy w PiS nie byłem i być nie zamierzam. Wygląda na to, że Marek bardzo chce. Ale co na to Karol? – napisał.

To nie pierwsza chłodna wypowiedź Kukiza na temat Jakubiaka. Pod koniec października w Radiu Wnet nie zdecydował się na jednoznaczną ocenę jego startu w wyborach, ograniczając się do stwierdzenia:

– Fajnie, że się zdecydował.

Kukiz podkreślił także potrzebę zjednoczenia prawicy.

– Cała prawica, od małych ugrupowań jak Kukiz’15 czy Wolni Republikanie, przez Konfederację, aż po PiS, powinna spotkać się i od początku wystawić wspólnego kandydata – stwierdził.