Maluszki, syrenki, motorynki, a nawet i traktor
Maluszki, syrenki, motorynki, a nawet i traktor
Sezon motoryzacyjny w Chicago uważamy za otwarty. A wszystko za sprawą grypy Auta PRL Chicago, która zrzesza miłośników aut i wszelkich pojazdów z czasów PRL.
Z każdym rokiem aut z naszej młodości przybywa i z każdym rokiem powracają wspomnienia. Stojąc przed Fiatem 126p nadal zastanawiamy się, jak do takiego małego auta mogła zmieścić się cała rodzina i jeszcze bagaże podczas wakacyjnego wyjazdu. W tym roku podczas imprezy otwarcia sezonu, która miała miejsce na parkingu przy KD Market w Schaumburgu pojawiły się nie tylko słynne „kaszlaki”, duże Fiaty, „poldki”, ale także policyjna Nyska, strażacki Żuk, słynna Warszawa, Syrenka, Trabant czy Tarpan.
Miłośnicy dwóch kółek mogli powspominać swoje pierwsze przygody na „motorynce”, Simsonie czy MZ. Największym zainteresowaniem cieszył się traktor – polski URSUS 330, który był chyba najpopularniejszym modelem na polskich polach.
Dziękujemy grupie Auta PRL Chicago za to, że pozwalają naszym dzieciom zobaczyć, jakimi pojazdami jeździli ich rodzice, jak rozwinęła się od tej pory motoryzacja. A my.. my mamy okazję poczuć się jak za dawnych lat i tym samym doceniamy te auta, które mamy teraz – znacznie większe i pojemniejsze.
Comments (0)