Medyczne pojedynki
Medyczne pojedynki
Osoby zorientowane w arkanach handlu wiedzą, że lepsze deko handlu niż kilo chleba. Co to znaczy, przekonujemy się po wykładach specjalistów z zakresu zdrowia, a raczej jego braku.
Odkrycie funkcji suplementów pozwala rozszerzyć oferty leków. Medycyna jest sztuką, a skoro tak, to raz się uda a innym razem pacjent „sam sobie winien”. Albo winna jest genetyka, przyzwyczajenia, nałogi, zachodzi więc potrzeba badań specjalistycznych. Deko handlu konkretyzuje się między innymi poprzez przekonywanie do uzupełnienia terapii lekarskiej witaminami, substancjami mineralnymi lub egzotycznymi specyfikami. Ten aspekt sprawdza się wśród naszej społeczności, gdzie postęp w przywracaniu zdrowia nie ma równych w świecie.
Wiadomo, wiara cuda czyni. Na terenie Wietrznego Miasta nie brak kompetentnych znawców tematu, także guru, którzy twierdzą, że nawet jeśli wirus jest, to nie każdy jego rodzaj zabija. Wirusy były, są i atakują. Nie każdy musi chorować, a jeśli nawet zachoruje, to nie musi umrzeć! Czy każdej osobie potrzebny jest paszport szczepionkowy? Niektórzy biznesmeni budowlani zwalniają z pracy tych, którzy unikają szczepień! Co robić aby mimo wszystko zachować zdrowie i możliwość zarobku? Guru i jego pomocnicy promują suplementy witaminowe oraz różne specyfiki, które pomogą w utrzymaniu kondycji.
Ważne aby nie szkodzić. Wystarczy postraszyć na przykład problemami niedomogi hormonalnej. Po wykładzie medialnym pewnego guru o objawach dysfunkcji hormonów, co druga osoba podejrzewa u siebie ten problem. Szczególnie gdy usłyszy o tarczycy, chorobach trzustki albo kory nadnerczy. Badania nie są darmowe. A zestaw suplementów otrzymać łatwo, nie trzeba wizytować lekarza ani odwiedzać aptek. Zamówienia na dostawę suplementów można składać online. Zdarza się, że producent wprowadza nowe opakowania znanego produktu. Cena jest podobna ale ilościowo coś się nie zgadza. Guru płaci za medialną szansę objaśnienia rozbieżności i czyni to starannie podczas publicznych wystąpień. Przy tej okazji dostaje się nabywcom połajanka. Nie dość, że płacą w zielonej walucie za produkt i przesyłkę, to jako bonus otrzymują lekcję życia! Niegodni, ale potrzebni. Guru przemawia, napomina, przekonuje aby nie wierzyć konwencjonalnej medycynie. Choć porada lekarska miewa pewne zalety, to jednak „farmacja” zbija fortuny na ofertach zalecanych produktów. Wie o czym mówi!
W mniejszych dawkach nawet trucizna nie zabija. W czym więc istota rzeczy? Biznesowi służy sprawdzona zasada: duży obrót mały zysk. Popierają to eksperci medycyny holistycznej. Holos, to z greckiego całość. Po jednej stronie stoi: producent, oferent, dystrybutor, ogłoszenie, informacja, a po drugiej, nabywca, jego przekonanie i kasa. A zdrowie? Dobrze, jeśli mimo wszystko zachowamy je w stanie niepogorszonym.
Marta Blicharska,
mail: bmz669@juno.com
Comments (0)