Natasza Urbańska o „Policie”
Natasza Urbańska o „Policie”
„POLITA” – sensacyjny musical Teatru Studio Buffo
Opowieść o życiu Poli Negri, polskiej królowej Hollywood. Tylko dwa spektakle: 15 i 16 października 2016 w Copernicus Center.
Pierwszy na świecie spektakl muzyczny stworzony na pograniczu świata rzeczywistego i wirtualnego stał się sensacją. Janusz Józefowicz wymyślił nową formę Sztuki, w której wyobraźni twórców nie ogranicza zamknięta przestrzeń sceny. Połączenie żywych artystów z trójwymiarową projekcją okazało się możliwe. 15 i 16 października będziemy świadkami pierwszych w Ameryce spektakli 3D LIVE. To nasz, polski patent na teatr XXI wieku.
Aby przybliżyć widzom w Chicago to niezwykłe wydarzenie, zadałam kilka pytań twórcy spektaklu, Januszowi Józefowiczowi oraz odtwórczyni roli Polity, Nataszy Urbańskiej.
Barbara Bilszta: Panie Januszu, co było pierwsze: Pola Negri – Polita, czy pomysł na spektakl 3D LIVE?
Janusz Józefowicz: Pola Negri. Myślałem o spektaklu dla Nataszy, który pozwoli jej na zaprezentowanie swoich profesjonalnych możliwości: tancerki, aktorki, wokalistki. Przecież Pola Negri też zaczynała jako tancerka, potem aktorstwo, nagrywanie piosenek po rosyjsku, niemiecku. Pola Negri przeżyła rewolucję polegającą na przejściu kina niemego do kina dźwiękowego. My żyjemy w czasach „Avatara”, rewolucji polegającej na wprowadzeniu do kina trzeciego wymiaru. Postanowiłem przy okazji „Polity” wprowadzić technologię 3D do teatru.
BB: Ile czasu upłynęło od koncepcji do premiery?
JJ: Ponad dwa lata. Sam kontent 3D powstawał ok. półtora roku.
BB: Co było największym wyzwaniem w realizacji pomysłu?
JJ: Przekonanie partnerów do idei połączenia świata wirtualnego z rzeczywistym, do tego, że jest to możliwe.
BB: Największa satysfakcja po premierze?
JJ: To, że doprowadziłem ten projekt do końca, że udało się.
BB: Czy czuje Pan, że oto powstała nowa formuła sztuki, która się przyjmie? Czy inni pójdą tą drogą?
JJ: Mam świadomość, że dokonałem rewolucji w teatrze. I mam już swoich naśladowców. Kilka miesięcy temu w Amsterdamie znany europejski producent Robin de Levita zaprezentował premierę musicalu 3D „Sky”. Robin był na premierze „Polity” w Warszawie, zachwycił się możliwościami, jakie daje ta technologia. Jestem pewien, że za nami pójdą inni, że wielu odważnych, kreatywnych twórców wykorzysta tę szansę, z korzyścią dla Sztuki.
BB: Jak zareagowała publiczność?
JJ: Publiczność odpowiedziała wspaniale, przychodzi na spektakle, ma prawdziwą frajdę. Bawi się i płacze, zachwyca, poznaje historię niezwykłą, prawdziwą, inspirującą, pouczającą. Jak to się u was mawia “a lot of fun!”. Takie jest zadanie teatru – ma bawić, poruszać, uczyć. Nic się pod tym względem nie zmienia, zmienia się zakres naszych twórców, możliwości. Starałem się to wykorzystać, a publiczność przyjęła moją wizję gorąco. To jest dla nas największa nagroda.
BB: Pani Nataszo, ma Pani w swoim dorobku wiele głównych ról, czy lubi Pani Polę Negri?
Natasza Urbańska: Uwielbiam ten spektakl! A Pola Negri… cóż, nie miała łatwego życia. Jest postacią złożoną i niejednoznaczną. Niewątpliwie była świetną aktorką i doskonale czuła kamerę. Osiągnęła w kinie więcej niż ktokolwiek z polskich artystów.
BB: Jak zareagowała Pani na pomysł spektaklu 3D LIVE?
NU: Myślę, że nie do końca rozumiałam co to dla mnie oznacza. Tak, jak reszta artystów. Dopiero na scenie, na tle ekranu zrozumiałam, że to połączenie teatru z planem zdjęciowym.
BB: Co stanowiło dla Pani największe wyzwanie w przygotowaniu roli Polity?
NU: To bardzo duża rola, nie tylko aktorsko. Jestem prawie cały czas na scenie, dużo śpiewam, mam wiele skomplikowanych, trudnych układów tanecznych, szybkie zmiany kostiumów, wszystko obliczone praktycznie co do sekundy. Dla nas wszystkich było to nowe wyzwanie, bo gramy często w rzeczywistości, którą publiczność widzi w szczegółach przez okulary 3D, a my jej nie widzimy. Żaden inny projekt nie wymagał aż takiej ilości prób – jest na scenie 30 aktorów, wokalistów, tancerzy, kaskaderów. Dynamika spektaklu jest ogromna, ale skoro Janusz Józefowicz wierzył, że to się uda, musiało się udać! Gdy udało nam się oswoić z tą „drobną” niedogodnością, pozostało tylko spełnić oczekiwania reżysera… i to było chyba jeszcze trudniejsze, bo ten jest, jak wiemy, cholernie wymagający.
BB: Pani największa osobista satysfakcja po premierze?
NU: Radość i duma moich Rodziców. Wkrótce potem zmarł mój Tata. Cieszę się, że zobaczył mnie w „Policie”, musicalu napisanym dla mnie.
BB: Gratulujemy Państwu tego wspaniałego sukcesu. Z niecierpliwością czekamy na Państwa przyjazd i na spektakle „Polity” w Chicago. Dziękuję za rozmowę. Do zobaczenia w Copernicus Center 15 i 16 października na pierwszych spektaklach 3D LIVE w Ameryce.
Janusz Józefowicz
Reżyser, scenarzysta, aktor teatralny i filmowy, wokalista, tancerz, choreograf znany z wielu oryginalnych produkcji musicalowych, operowych i teatralnych oraz widowisk telewizyjnych. Współtwórca, z kompozytorem, Januszem Stokłosą, pierwszego polskiego musicalu „Metro” (jedyna polska nominacja do amerykańskiej nagrody Tony Award) oraz pierwszego musicalowego teatru, Teatru Studio Buffo, najlepszej muzycznej sceny w Polsce, której jest szefem artystycznym. Pracował w największych teatrach w całym kraju, a także w Berlinie, Nowym Jorku, Wiedniu, Tel-Awiwie, Moskwie i Dubaju. Specjalizuje się także w tworzeniu wielkich widowisk multimedialnych, m. in. „Ca Ira” Rogera Watersa (Pink Floyd), „Księstwo Warszawskie”, musical „Prorok” (Petersburg).
NATASZA URBAŃSKA
Obdarzona wieloma talentami, niezwykłą urodą, najbardziej wszechstronna artystka na polskiej scenie. Aktorka teatralna i filmowa, wokalistka, tancerka, wcześniej wielokrotna mistrzyni w gimnastyce artystycznej. Pierwsza śpiewana rola to Anka w kultowym musicalu „Metro”. Gwiazda Teatru Studio Buffo, znana także z małego i dużego ekranu, m. in. cykli programów TVP1 „Przebojowa noc” i „Złota sobota”. Śpiewała w duetach m.in. z Michaelem Yorkiem, Paulem Anką i Drupim. Otrzymała tytuł Viva! Najpiękniejsi, uznana za jedną z 50 najbardziej wpływowych kobiet w polskim show businessie, laureatka Wiktora w kategorii Gwiazda Piosenki i Estrady. Zagrała główną rolę w pierwszej trójwymiarowej polskiej mega produkcji filmowej „Bitwa Warszawska 1920″ reżyserowanej przez Jerzego Hoffmana ze zdjęciami Sławomira Idziaka.
Dla tygodnika Program wywiad przeprowadzi;a Barbara Bilszta –
Dyrektor Generalny PaSO.