Nocne „street takeover” młodzieży w Chicago

Nocne „street takeover” młodzieży w Chicago

Na skrzyżowaniu Ashland Avenue i West Diversey Parkway w dzielnicy Lakeview doszło do niebezpiecznego incydentu określanego jako „street takeover”. Nagrania z telefonów komórkowych pokazują chaotyczną scenę, w której uczestniczyły liczne samochody wykonujące tzw. „donuts” — obroty na skrzyżowaniu — przy huku fajerwerków i wiwatującym tłumie.

W świetle dziennym na asfalcie wyraźnie widoczne były ślady po oponach. Do mediów trafiły liczne skargi od mieszkańców okolicy, zaniepokojonych eskalacją takich wydarzeń. Jeden z mieszkańców podzielił się nagraniem pokazującym samochody kręcące się w kółko wśród wybuchających fajerwerków. Inny świadek, Tyler, zaapelował o zdecydowane działania ze strony burmistrza Chicago, Brandona Johnsona.

— Uważam, że jest zbyt pobłażliwy. Musi zacząć działać bardziej stanowczo. Potrzeba więcej policji w mieście, funkcjonariusze powinni zacząć realnie reagować, a osoby odpowiedzialne za takie incydenty muszą być pociągane do odpowiedzialności — powiedział Tyler.

Na nagraniu widać, jak policja przybywa na miejsce, co powoduje, że tłum rozchodzi się w panice. Mimo to chicagowski departament policji przekazał, że nie posiada informacji na temat tego konkretnego zdarzenia.

Mieszkańcy domagają się większego zaangażowania służb i realnych działań, które zapobiegną podobnym incydentom w przyszłości. Coraz częściej pojawiają się głosy, że obecne podejście władz jest niewystarczające, a „street takeovers” stają się poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa w mieście.