Nowe prawa w Illinois
Nowe prawa w Illinois
Jak co roku, stanowa legislatura „obdarzyła” nas mnóstwem nowych praw. Nie mniej nie więcej, ale 255 nowych praw i przepisów prawych weszło w życie 1 stycznia 2020. Te nowe prawa obejmują bardzo szeroki wachlarz tematów, ale mają jeden wspólny mianownik – tak czy inaczej będą nas kosztowały więcej pieniędzy.
Zacznijmy od sprawy wzbudzającej (słusznie lub nie) najwięcej sensacji, czyli o legalizacji posiadania marihuany do celów rekreacyjnych. Wiele osób może wreszcie przestać symulować chroniczny ból pleców i po prostu strzelić sobie chmurę dla przyjemności. Oczywiście będą musieli za to słono zapłacić – ceny marihuany w legalnych punktach zbytu są astronomiczne, a do tego stan dowalił solidny podatek w wysokości 30 procent. Przypominam jednak, że panują pewne ograniczenia – trzeba mieć minimum 21 lat, trawki nie wolno palić w miejscach publicznych ani w pojazdach mechanicznych, a jej transport jest też obwarowany przepisami. Uwaga – wiadomość dla właścicieli mieszkań własnościowych (condo) – administracja ma prawo zabronić palenia marihuany nawet w mieszkaniu właściciela (Illinois Condominum Property Act, sekcja 33).
Burza w szklance wody o tak zwany gender wydała zaskakująco logiczny owoc – jednoosobowe ubikacje będą po prostu oznaczane jako… ubikacje! W Europie było tak od stu lat, no ale wreszcie dotarło to do USA. Koniec dziwnych spojrzeń, kiedy facet w garniturze wchodzi do damskiej ubikacji. Również dobra wiadomość dla rodziców małych dzieci – każde miejsce publiczne musi zapewnić specjalne pomieszczenie do zmiany pieluszek.
Nie wiem, czy będzie bezpieczniej na drogach, ale wiem, że łamanie prawa będzie więcej kosztowało. Tak zwane Scott’s Law zobowiązuje kierowców do zmniejszenia prędkości i opuszczenia pasa ruch położonego najbliżej stojącego na poboczu pojazdu uprzywilejowanego lub zepsutego. Cena mandatu będzie wynosić minimum $250, ale dla niepoprawnych aż do $10,000. Omijanie zatrzymanego autobusu szkolnego będzie kosztowało nie $150, ale $300. Jeżeli ktoś, nie daj Boże, potrąci pracownika robót drogowych, to może dostać grzywnę do $25,000.
Uważajmy też na to, co podpisujemy. Nowe prawo mówi, że firmy zbierające informacje genetyczne (takie jak ancestry.com czy 23andMe), nie będą mogły dzielić się informacjami w ten sposób uzyskanymi z firmami sprzedającymi ubezpieczenia na życie i zdrowie, chyba że za pisemną zgodą.
Edukacja seksualna dzieci od 6-tej do 12-tej klasy będzie obejmować obowiązkowe, adekwatne do wieku, dyskusje na temat wyrażania zgody na aktywność seksualną. Jak to wyjdzie w tak zwanym praniu nie wiadomo, ale dla tych rodziców, którzy preferują zająć się sami edukacją seksualną swoich dzieci, przypominam, że Illinois jest jednym z wielu stanów, w którym rodzice mają prawo odmówić zgody (opt out) na udział dzieci w zajęciach z wychowania seksualnego.
Trochę więcej zamieszania będzie przy wydawaniu praw jazdy i dowodu identyfikacji stanowej. Do tej pory był przysłowiowy Jaś lub Małgosia. Teraz, jakimś cudem mamy również Jaśgosię… Na prawie jazdy osoby, które nie mogą dojść, jakiej są płci, mogą zażyczyć sobie wpisanie kategorii płciowej non-binary. Ja bym tam radził iść na całość i zażyczyć sobie również prawko jazdy bez zdjęcia. Bo i tak można.
Wątpię szczerze, że nowe prawa w jakiś istotny sposób polepszą jakość naszego życia. Jak zawszę mówię: to nie prawa powodują, że ludzie postępują dobrze lub źle. To sprawa wewnętrznego kompasu moralnego, który wszyscy mamy. Tylko u niektórych trzeba troszkę przetrzeć tą szybkę…
Marcin Vogel