Obamacare
Obamacare
Pięć lat temu rząd podpisał nową, kontrowersyjną, ustawę – Affordable Care Act – czyli „ubezpieczenie zdrowotne dla wszystkich”.
Od tego czasu minęły dwa okresy zapisu na ubezpieczenia zdrowotne z Obamacare. Według statystyk do tej pory prawie 12 milionów skorzystało z Obamacare. Następny okres zapisów zacznie się 1 listopada i będzie trwał do 31 stycznia 2016. Sprzymierzeńcy twierdzą, że ustawa ta ratuje życie i daje szanse na leczenie biednym. Oponenci traktują Obamacare jako ubezwłasnowolnienie i haracz. Prawdą jest, że obywatele oraz legalni emigranci USA bez ubezpieczenia zdrowotnego płacą kary. I to całkiem pokaźne. Osoba bez ubezpieczenia może zapłacić kare w wysokości $325 ($975 rodzina) lub 2 procent zarobków, w zależności od tego, która kwota jest wyższa. W 2016 roku kary za nie posiadanie ubezpieczenia będą jeszcze wyższe. Osoba indywidualna zapłaci $695 kary ($2.085 rodzina) lub 2,5 procent zarobków.
Jeśli nie posiadasz ubezpieczenia i przegapiłeś okres zapisów uratować cię przed karą może kilka sytuacji. Jeśli wstąpiłeś w związek małżeński, rozwiodłeś się, urodziłaś lub zaadopotwaliście dziecko, otrzymałeś legalny status w zamkniętym okresie zapisów na Obamacare to kwalifikujesz się na tzw. specjalny zapis. Specjalny okres wygasa po 60 dniach od dnia wystąpienia powyższych zmian w twoim życiu.
Obamacare jest wychwalany za lepsze opcje dla kobiet. Do tej pory prywatne plany często nakładały wyższe opłaty na kobiety, chociażby ze względu na to, że mogły kiedyś zajść w ciążę. Ustawa Obamacare zabrania takich praktyk. Również takie podstawowe badania jak mamogram, roczna wizyta, cytologia czy opieka nad noworodkiem są pokryte przez większość planów.
Plany objęte Obamacare muszą również pokrywać szpital, rehabilitację, lekarstwa na receptę jak również pomoc w nagłych wypadkach. Żaden z planów natomiast nie oferuje pokrycia na operację zgubienia wagi, leczenia bezpłodności, operacji kosmetycznych, leczenia alternatywną medycyną oraz opieki długoterminowej – jak pobyt w domach starców.
Siwa
Comments (0)