Pijani policjanci rozbili radiowóz
Pijani policjanci rozbili radiowóz
Dwa promile alkoholu miał 32-letni policjant z Płońska, którego odnaleziono w sobotę rano w rozbitym radiowozie. Auto chwilę wcześniej uderzyło w ogrodzenie prywatnej posesji. Co więcej, na patrolu był również 34-latek – tego mundurowego odnaleziono również nietrzeźwego na jednej z ulic miasta. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Do zdarzenia z udziałem mundurowych doszło w sobotę rano około 5:40. W mazowieckim Płońsku, na ulicy Św. Jana Pawła II, oznakowany radiowóz uderzył w ogrodzenie prywatnej posesji. Wówczas, gdy na miejsce dotarł wezwany, inny patrol, w policyjnym Volkswagenie Transporterze znajdował się jeden funkcjonariusz. Służbę pełnił również w płońskiej komendzie. 32-latek siedział na tylnych siedzeniach pojazdu, a badanie na trzeźwość wykazało w jego organizmie około dwóch promili alkoholu. Wiadomo było jednak, że nie on jeden powinien być w tym radiowozie. – Drugi z funkcjonariuszy, 34-latek, został zatrzymany na jednej z ulic Płońska. On również był nietrzeźwy, miał w organizmie około 0,7 promila – powiedziała na antenie Polsat News kom. Kinga Drężek-Zmysłowska, rzeczniczka płońskiej KPP. Również 32-latek został zatrzymany. O incydencie z ich udziałem powiadomiony został prokurator, który następnie przejął nadzór nad wszystkimi czynnościami wykonywanymi z pijanymi mundurowymi. – Ustalamy okoliczności zajścia i to, który z funkcjonariuszy kierował pojazdem w chwili zdarzenia – dodała rzeczniczka. Zanim funkcjonariusze będą mogli złożyć wyjaśnienia, najpierw muszą wytrzeźwieć. Szczęśliwie nikt nie odniósł żadnych obrażeń, lecz są straty materialne. Uszkodzony jest zarówno radiowóz, jaki i ogrodzenie, w które uderzył. Na razie policja z Płońska nie podaje, dokąd jechali 32-latek i jego o dwa lata starszy kolega. Ponadto nie wiadomo również, czy alkohol pili przed, a może w trakcie służby.
Comments (0)