Prima aprilis nie wierz nikomu bo się pomylisz!
Prima aprilis nie wierz nikomu bo się pomylisz!
Z łac. Prima dies Aprillis to po prostu 1 kwietnia czyli dzień psot i żartów. Obyczaj ten zaczął być popularny już w późnym średniowieczu.
Obchodzone wtedy kilka razy w roku Święto Głupców stanowiło swojego rodzaju pastisz władzy (zarówno świeckiej, jak i kościelnej) – odbywały się wówczas maskarady i huczne zabawy organizowane przez żaków i kleryków.
Jak podają etnografowie Prima aprilis prawdopodobnie nawiązuje do starożytnych zwyczajów Cerialii, kiedy to na początku kwietnia obchodzono święto bogini Ceres (według legend szukała w Hadesie porwanej córki), albo z Veneralii (połączonych świąt Fortune Virilis i Cerialii). W tym dniu dozwolone były żarty, wygłupy i kawały. Kwiryci (obywatele-cywile) odstawiali komiczne występy, mężczyźni przebierali się w damskie palle (okrycia), zakładali peruki, tańczyli na ulicach, co nie przydarzyłoby się im w innych dniach. Według innej wersji wywodzi się z perskiej tradycji Sizdah Bedar, które to jest świętem radości i solidarności. Początki perskiego święta sięgają 536 r. p.n.e., co czyni je najstarszą, wciąż żywą tradycją.
Prima Aprilis w obecnej formie wiąże się z wprowadzeniem kalendarza gregoriańskiego w 1562 r. przez papieża Grzegorza XIII.
W krajach anglojęzycznych 1 kwietnia jest nazywany „Dniem Głupców” (April Fools’ Day lub All Fools’ Day).
W Wielkiej Brytanii, Australii i RPA wzajemne żartobliwe oszukiwanie jest uprawiane tylko do południa. W innych krajach germańskojęzycznych dzień ten jest nazywany po prostu „1 kwietnia”, a żart zrobiony tego dnia Aprilscherz lub np. Aprilskämt (szw.). We Francji Prima aprilis jest określany jako „Dzień kwietniowej ryby” (Jour du poisson d’avril), a pierwszokwietniowe żarty nazywane są „kwietniową rybą” (Poisson d’avril). W Szkocji znany jest jako „polowanie na głupca” (Hunt the gowk Day), na Litwie „Dzień kłamcy” (Melagio diena), w Portugalii „Dzień kłamstwa” (Dia da mentira). W Rosji 1 kwietnia nosi nazwę „Dzień śmiechu” (День смеха).
Pierwszy pierwszokwietniowy żart miał miejsce w Rosji w Moskwie w 1703 roku. Wtedy to heroldowie na ulicach zapraszali mieszkańców
Moskwy na „niesłychane przedstawienie”. Kiedy ludzie masowo przybyli na wskazane miejsce, uniosła się kurtyna, odsłaniając napis „Pierwszy kwietnia – nie wierz nikomu!” Na tym przedstawienie się zakończyło.
W krajach hiszpańskojęzycznych 28 grudnia obchodzony jest Día de los Santos Inocentes, jako katolickie święto Dzień Niewiniątek, odpowiednik Prima aprilis.
Do Polski obyczaj ten dotarł w XVI wieku. A w XVII był już obchodzony tak jak w innych krajach i w takiej formie, jaka obowiązuje dziś.
1 kwietnia opowiadano zmyślone historie, robiono przeróżne dowcipy, naigrywano się z naiwnych lub nieostrożnych ludzi. Dzień ten uważano za niepoważny i starano się nie robić w nim żadnych ważnych rzeczy, np. nie podpisywano wtedy ważnych dokumentów rządowych.
Z robieniem psikusów przez dzieci w wieku szkolnym związany był w niektórych regionach także 12 marca – dzień św. Grzegorza, patrona uczących się. Obyczaj ten nosił nazwę gregorianek lub gegołów.
IB