Prokrastynacja czyli nałogowe odkładanie
Prokrastynacja czyli nałogowe odkładanie
Prokrastynację wymienia się coraz częściej jako jedną z chorób cywilizacyjnych. Jest swego rodzaju buntem przeciw zbyt szybkiemu tempu życia lub jest wyrazem lęku przed odpowiedzialnością związaną z sukcesem albo przed porażką na etapie prób.
Ciągłe funkcjonowanie pod wpływem stresu plus perfekcjonizm połączony z nieustannym napięciem w dorosłym życiu prowadzą do prokrastynacji. Jest ona także „wołaniem” o odrobinę przyjemności, czyli każdy bodziec, który pozwoli na obniżenie poziomu hormonu stresu.
Typowe cechy prokrastynacji to: impulsywność, kompulsywność, perfekcjonizm, podwyższony poziom lęku połączony z niską znajomością własnej psychiki.
Kiedyś takie osoby nazywało się leniuchami, dziś mamy nowy termin prokrastynatorzy. Neuropsycholodzy twierdzą, że u prokrastynatorów, czyli osób z tendencją do zwlekania ze wszystkim, występuje konflikt pomiędzy korą przedczołową, odpowiadającą za najwyższe funkcje poznawcze (jak odraczanie gratyfikacji czy realizowanie celów), a układem limbicznym, związanym z emocjami. Osoba, która zostawia wszystko na później, zawala terminy, wymyślając mniej lub bardziej absurdalne usprawiedliwienia, w naszym wyobrażeniu to „osoba rozlazła”, wiecznie zmęczona, niezaradna, niezorganizowana czy nieasertywna. W praktyce jest jednak inaczej, osoba taka często kieruje się zasadą wszystko albo nic, teraz albo nigdy.
Prokrastynacja może dotknąć każdego, w każdym momencie życia i w każdej sprawie i zazwyczaj wynika z bardzo niskiej znajomości samego siebie. Poza tym może wywołać ją bunt przeciwko zbyt kontrolującym wszystko rodzicom, starającym się decydować za nawet już dorosłe dziecko i „trzymających rękę na pulsie w każdej najdrobniejszej sytuacji.
Osoby będące prokrastynatorami często biorą na siebie zbyt wiele obowiązków, chcą wszystkie wykonać jednakowo perfekcyjnie. Starają się podołać chęci natychmiastowego efektu. Liczy się szybki sukces, szybka nagroda.
W tym szale zapominają także o oddechu i przyjemności zrobienia czegoś dla siebie lub po prostu zdystansowania się lub zebrania sił i myśli.
Prokrastynatorzy rzadko także myślą o przyszłości, nie snują dalekosiężnych planów. Dla nich liczy się tu i teraz. Poza tym bardzo chcą spełniać oczekiwania innych (zwłaszcza nie potrafią odmówić bliskim) wobec nich, więc wikłają się w tysiące projektów bieżących i nie mają czasu na rozmyślania i zastanawianie się co będzie za jakiś czas. Niestety takie obciążenia powodują także to, że częściej „zawalają jakiś termin” nie wywiązują się z obietnicy, a ich obiecanki nie są nic warte.
IB